Wpis z mikrobloga

#!$%@? mnie to życie w Polsce bez żadnych perspektyw. Zarabiając 3,5k nie da się #!$%@? żyć a oszczędnościach nie ma co mówić bo Inflacja wszystko #!$%@?. Mam 20 lat i totalnie mam dość tego życia. Nie dziwie się , że młodzi popełniają samobójstwa.No bo po co żyć jak robal i zarabiać tylko na jedzenie i opłaty mieszkania.
#pracbaza #zycie #polska #januszex #feels #depresja #dosc
  • 114
  • Odpowiedz
  • 0
@Qwerti69 nie wiem czy wynajmujesz czy mieszkasz z rodzicami. Jeżeli drugie to XD
00' here. W twoim wieku dostawałem 2800 netto.
Chłop też łamał głowę jak zaoszczędzić żeby było najlepiej. Trochę PLN, trochę innych walut i oszczędności rosną. Jak nie masz juz 5 cyfrowych oszczędności to nie masz co się pocić o nie
  • Odpowiedz
oczywsice że to wszystko pamiętam, mówię o progu wejścia w dorosłe życie, wtedy młoda ambitna osoba która chciała pracować miała możliwość życia samodzielnie, teraz tej możliwości nie ma


@Sweet_acc_pr0sa: no ale to jest największe kłamstwo stary xD. Nie pamiętasz jakie bezrobocie było? Nie pamiętasz, że bez znajomości nie było szans dostać innej pracy niż pomagier na budowie na czarno xD? U mnie tkwił wręcz handel kontaktami osób, które mogą wziąć cv do pracy i komuś tam podłożyć xD. No dziki zachód przecież.

Jaka praca? Jaka samodzielność? Po studiach dostawałeś robotę za minimalną, która wtedy była gównem nawet mieszkając ze starymi. Kredyty hipoteczne to była mrzonka. Można było przewegetować na samej kawalerce tak samo jak i dzisiaj. A bez studiów? Bez znajomości to robiłeś na ochronie w sklepie, na wykładaniu towaru, albo na czarno gdzieś. Firm produkcyjnych w ogóle nie było i nic się nie budowało xD (od Euro 2008 zaczęło się
  • Odpowiedz
@Sweet_acc_pr0sa: Ja się nie będę #!$%@?ć tylko dam prostą matmę. Zakładam że mówimy o Warszawie skoro nie podałeś miasta ;)
Laska ma 4k czyli zarabia poniżej średniej na Warszawę, 2k na kawalerkę więc zostaje jej 2k na życie czyli 200zł mniej niż najniższa krajowa. To nie jest wegetacja. Oczywiście każdy by chciał aby jego koszt mieszkania wynosił 10/20% przy pracy klepacza w korpo, są przeciętni ale chcą żyć ponadprzeciętnie, chcą
  • Odpowiedz
@sikalafou: no moja 1robota to na ochronie po znajomości za 6.40/h, robiłem 200h+ i jeździłem na rozładunki w nocy aby dorobić jeszcze 6 stów ale byłem wstanie się sam utrzymać a jeszcze zostało, teraz w tej samej firmie robiąc to samo za nowe stawki bym musiał mieszkać z rodzicami i marnować zdrowie psychiczne
  • Odpowiedz
@ImYourPastClaire: czemu jako młody polak musse opuszczać kraj? Czemu nie możemy mieszkać u siebie i żyć jak ludzie? XD jeszcze raz usłyszę o wyjeżdżaniu jako rozwiązaniu problemu to jebne ze śmiechu xD

Dziewczyna ma 30 lat, pracuje od 11 mówimy o mieście wojewódzkim xD

2k za kawalerkę 500 koszty utrzymania samochodu bo do pracy trzeba dojechać a z komunikacją słabo, telefon i jakisnnetflix kolejna 100 jedzenie na 1 osobę to lekko 800 a teraz raczej 1k, mamy już 3.600 xD teraz niech się coś zepsuje w samochodzie albo niedajboze ząb cię zaboli to już trzeba pożyczać albo mieć oszczędności których nie da się praktycznie zrobić chyba że dorabiasz
  • Odpowiedz
@sikalafou: ja mam porównanie z młodszymi kolegami w poprzedniej firmy. Oni kompletnie nie rozumieją tego, że pracy może nie być. Nie znają pojęcia bezrobocie. Popracuje kilka miesięcy, posiedzi 1-2 miesiące w domu i znowu szuka roboty jak braknie pieniędzy. Sytuacja kilkanaście lat temu była znacznie gorsza mimo obecnej inflancji. Nie mam na myśli żeby się cieszyć bo jest praca tylko po to żeby uświadomić młodym ludziom ze maja duuuzo większe
  • Odpowiedz
@kanciak12: w ogóle rzucenie pracy, bo coś ci się tam nie podoba było absurdem xD Coś niespotykanego. Pracowałeś, bo trzeba było pracować i #!$%@? z tym, że ktoś cię mobbinguje, że gówno płacą xD. Stąd teraz moi rodzice jak zmieniam projekt co rok bo mi się nudzi za każdym razem mega się stresują wręcz za mnie, podczas gdy dla mnie zmiana projektu bo mi dają np. 30 zł /h więcej,
  • Odpowiedz
no moja 1robota to na ochronie po znajomości za 6.40/h, robiłem 200h+ i jeździłem na rozładunki w nocy aby dorobić jeszcze 6 stów ale byłem wstanie się sam utrzymać a jeszcze zostało, teraz w tej samej firmie robiąc to samo za nowe stawki bym musiał mieszkać z rodzicami i marnować zdrowie psychiczne


@Sweet_acc_pr0sa: nie odniosę się do samych kwestii utrzymania, nie mam powodu Ci nie wierzyć, ale to załatwianie roboty to od razu się pojawia uśmiech na twarzy xD. Przez ile rąk nie raz przechodziło to marne cv żeby załatwić byle gówno pracę xD Ile trzeba było kaw i wódek nastawiać. A jak ktoś nowy przyjęty w firmie to najważniejszy temat w pracy to kto mu tą pracę załatwił xD

Załatwiactwo, korupcja, nepotyzm => to była
  • Odpowiedz
Nie dziwie się , że młodzi popełniają samobójstwa.No bo po co żyć jak robal i zarabiać tylko na jedzenie i opłaty mieszkania.


@Qwerti69: Bo obecnie ludzie się naogladali swoich idoli na YouTube, tiktok, czy tam twitchu gdzie mają hajsu jak lodu i sobie żyją w bajce, a okazuje się, że dla 99% rzeczywistosc jest inna.

Mamy obecnie takie czasy, że dużo ludzi jak chce to może znaleźć sobie pracę całkowicie zdalnie i pracować gdzie chce - wcale nie trzeba żyć w dużym mieście, w mniejszych jest dużo taniej. Wiadomo, nie każdy może, bo są różne zawody, ale jak ktoś tylko chce to się da.
X lat temu w mniejszych miejscowościach miałeś 2-3 miejsca gdzie mogłeś pracować i albo brałeś co jest, albo byłeś bezrobotny, nie zmieniałeś sobie od tak pracy, Bo kawa z ekspresu w biurze
  • Odpowiedz
@Qwerti69: te posty byłyby śmieszne gdyby nie były żałosne. Ciągle każdego roku pojawia się młody gość, który odkrywa, że:

- Polska nie jest bogatym krajem i praca na produkcji, kasie, cokolwiek niewymagające żadnej wiedzy i umiejętności poza podstawówką = życie od pierwszego do pierwszego
- generalnie, że żeby żreć, mieć dach nad głową - no trzeba robic, natura nas opresuje że mamuty nie zabijają się same
- że oszczędzić z gównopracy w Polsce niemal niesposób, a nawet jeśli to są to marne złotówki
- że w Polsce rządzą #!$%@? i patałachy, a demografia jest nieubłagana więc kraj nie
  • Odpowiedz
@Qwerti69: Daj spokój. Masz 20 lat. Moi rówieśnicy w wieku 22 lat nie zarabiają nawet 3,5k. Własny samochód i mieszkanie w takim wieku? Powodzenia, albo ostro ciśniesz i jesteś prosem albo rodzice ci kupują. Zdobywaj doświadczenie, kształć się i podwyższaj pensję.
  • Odpowiedz
@Qwerti69: Jak chcesz żeby było prosto to będziesz żył jak teraz. Taki mamy system, można żyć prosto ale trzeba pogodzić się z konsekwencjami braku pieniędzy.
  • Odpowiedz
@Qwerti69: Teraz to akurat jest spoko, jak się jest studenciakiem i ma się umiejętności. Nie dość, że ulga do 26 lvl, to jeszcze elastyczna praca zdalna w wielu zawodach, więc nawet studiując można być na pełnym etacie i sobie godziny wykładów odrabiać, żeby faktycznie mieć te 40h w tygodniu (a nie tylko część etatu).

A jak studia zdalne to już w ogóle bajka. Nie dość, że nie trzeba jezdzic praca-studia,
  • Odpowiedz