Aktywne Wpisy

Misaka +325
Adek1243 0
Witam. Mam 30 lat, żonę, dziecko w wieku 3 lat. Mam swoje mieszkanie w Katowicach - 3 pokoje, kredyt już spłacony. Pracuje w ww. miejscowości, zarabiam około 8 k na rękę, żona z 6 tys. Dostałem dzisiaj propozycje pracy w tej samej firmie, ale w oddziale w Warszawie za ok. 3.5 tys więcej, nie ma możliwości pracy zdalnej, myślicie, że warto się przenosić? Tam większe możliwości awansu. Zona mówi, że mógłbym tam





Czyli Twoim zdaniem nie istnieje żadna nawet zupełnie minimalna możliwość że laska szuka po prostu przyjaźni?
Ja np. mam kilka przyjaciółek z Tindera z którymi mam zajebisty kontakt do dziś. Miałem raz randki i też bywalo bardzo fajnie. Uważam że obie opcje
Poza tym takie sytuacje to duża możliwość zdrady.
Ogólnie może jest mały wyjątek, bo ludzie na zachodzie potrafią żyć w otwartych związkach, gdy pracują w innych miejscach niż mieszkają razem- ale to jest margines i w takim przypadku facet więcej traci niż zyskuje- no ale taki mają układ więc ich sprawa.
Przyjaciółki to można mieć z dawnych lat szkolnych, studiów czy z pracy. Wyjazd z obcym facetem w góry to strasznie naiwne z Twojego toku myślenia.
Może jesteś atrakcyjny i twoje znajome z tindera w rzeczywistości liczyły na coś więcej dlatego poświęcały swój czas dla Ciebie? Musisz sobie nad
Nie rozumiem dlaczego niektórzy ludzie nie są po prostu sami.