Wpis z mikrobloga

Hej #rozowepaski dzielę się z Wami moim ostatnim odkryciem: WERYFIKUJCIE WYKSZTAŁCENIE typów, z którymi się umawiacie, a nawet z którymi JUŻ ŻYJECIE!

Dlaczego? Otóż po przypadkowym wykryciu jednego czy drugiego wałka wśród moich znajomych zaczęłam świadomie weryfikować info o deklarowanym wykształceniu, no i wyszło, że wśród panów tak trochę lipa z prawdomównością w tym zakresie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Research tinderowy mam na koncie już naprawdę spory i mogę wskazać, że najczęściej ściemniane przez typów ukończone kierunki to:

- Psychologia
- Architektura
- Prawo
- Grafika
- Groznawstwo (?)

Chciałabym tylko uświadomić niektóre różowe, żeby sprawdziły czy czasem nie obdarzają nowych książąt zbyt dużym kredytem zaufania na wejściu, bo wiele z tych gości serio rzuca faktami z dupy, mając pewność, że tego nie sprawdzimy xD

Z moich osobistych doświadczeń najgrubszy wał, jaki rozpracowałam, to nielegalny plantator podający się za menedżera pewnego znanego piłkarza. Byłam z nim #!$%@? na Ekstraklasie, gdzie zadbał o takie detale jak przybicie żółwika z ochroną przy wejściu na stadiom czy darcie mordy PO NASZEMU PADAWANIE!!! w czasie meczu za każdym razem kiedy jego niby podopieczny zaliczał jakikolwiek kontakt z piłką XD

Okazało się, że w rzeczywistości typ jest polskim odpowiednikiem Rickiego z Chłopaki z Baraków, ale przekręt był na tyle imponujący, że do dziś chodzimy razem na mecze, ale już oboje ujarani ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale ogólnie można się nieźle naciąć, także ostrożnie dziewczyny na tym #tinder
  • 55
@callmecherry200: ciekawe. U znajomych wyglądało to tak, że po ślubie już i po urodzeniu dziecka okazało się, że typ ściemniał ostro ze wszystkim: że otworzył przewód doktorski, że obronił mgr też (#!$%@?, nie wiem jak, studiowali na jednym roku), ściemniał, że dostał dobrze płatną pracę. Cały czas "wychodził do pracy" i szwendał się po mieście zaciągając kredyty i chwilówki, żeby podtrzymać swoją wersję super życia. Albo po prostu się szwendał. PIT?
@mug3n: No ale serio, jak zaczęłam TROSZKĘ sprawdzać to co ludzie o sobie mówią, to zwykle dzieści procent tego to bullshit i dobrze jest brać poprawkę przy zawieraniu nowych znajomości. Myślę że wielu z nas nie zauważyło, jak daleko posunięta w dzisiejszych czasach jest (bo w sumie musiała zostać) autoreklama. Ludzie się zorientowali, że prawdziwość prawdy ma dużo mniejsze znaczenie niż sposób jej przekazania. Sramy na TVP, a sami ciśniemy niezłą