Wpis z mikrobloga

@jatutaktylkonachwile: Jest mało opcji o sprawach materialnych (nie ma np „mam za małe mieszkanie”). Ciekawe czy to dlatego ze użytkownicy reddita to pewnie w większości ludzie z bogatego zachodu czy faktycznie ma to mniejsze znaczenie przy podejmowaniu takiej decyzji.
@jatutaktylkonachwile: na opiekę w trakcie porodu nie mogę narzekac, powiedziałbym słowo i dostalabym znieczulenie zewnątrzoponowe. Mi zależało by dziecko było bezpieczne. Gorzej na oddziale położniczym, bo stamtąd to faktycznie miałam ochotę uciec, ale to był raczej taki szpital. Do kolejnego porodu wybrałabym bardziej kameralny.

Zmęczenia organizmu początkami macierzyństwa - rozkręcanie laktacji, brak snu, utrudnione wsparcie i odciążenie w obowiązkach - żadne państwo by mi nie odjęło, to po prostu osobisty koszt
to po prostu osobisty koszt który ponosi matka.


@ciemnienie: to też błąd tak zakładać. Ojciec gdzie? Jaki % ojców bierze te 2 tygodnie wolnego? Do tego część tych ojców którzy wzięli te 2 tygodnie wcale go nie wzięli na opiekę, tylko potem na dłuższy urlop, jak już dziecko było trochę odchowane. I w ogóle co to #!$%@?^ sa 2 tygodnie w perspektywie roku który cały jest takim koszmarkiem.

A w ogóle
@jatutaktylkonachwile: mój mąż brał wolne tydzień po porodzie i potem 2 tygodnie w 4 mcu. I tak niewiele mógł zdziałać - #karmieniepiersia i malec chciał spędzać czas tylko przyssany do cyca lub noszony na rękach, koniecznie w ruchu, żadnego siedzenia. Więc mąż nawet chustę na sobie wiązal, żeby jakoś pomagać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

opieka nad noworodkiem w pierwszym miesiącu życia, tak 10h tygodniowo przynajmniej.

Obcy człowiek
@ciemnienie: można sciągać w dzień i w nocy spać (a ojciec na karmić) (a ponadto mało kto karm tylko mlekiem naturalnym)

to potem błędne koło: dziecko chce spędzać czas z tą osoba z... którą JUŻ spędza czas. To nie ma znaczenia czy to jest matka, ojciec czy adopcyjny rodzic czy brat który od początku je wychowywał. Przyzwyczajenie.

Obcy człowiek miałby zajmować się noworodkiem, który w większości potrzebuje matki (ssanie cycka)? Szaleństwo,
@jatutaktylkonachwile: karmienie mieszane, butelka z piersią nie jest zalecane, zaburza odruch ssania i laktacje. Oprócz tego nie każda kobieta dobrze wspolpracuje z laktatorem, osobiscie nie znosiłam odciągać pokarmu, laktatora używałam krótko. Karmienie piersią i mlekiem modyfikowanym to już równia pochyla, jeśli komuś zależy na długim karmieniu piersią.

Teraz taki jest model życia - rodziny są atomowe, dziadkowie daleko lub pracują. Kto miałby się zajmować dzieckiem jak nie matka i ojciec? Oczywiście,
@jatutaktylkonachwile: Ja też uważam że państwo zniechęca, wizyty w ciąży na NFZ? Nigdy w życiu, biorąc pod uwagę że nie wiadomo na kogo sie trafi trzeba szukać prywatnej kliniki gdzie powiedzą w razie co gdzie sie zgłosić #pdk a każda taka wizyta i badania prenatalne swoje kosztują. 3/4 takich zwykłych badań w ciąży nie jest refundowanych z funduszu, nawet grupa krwi matki gdzie bez tego nie przyjmą do szpitala xD poród
jak długo karmiła?


@ciemnienie: nie wiem dokładnie, koło 1 roku jadły już normalne jedzenie (oni akurat stosowali BLW czyli nie karmili ich na siłe, tylko jedzienie leżało przed dzieckiem i jadło samo już od jakoś 6 miesiąca) ale nie wiem czy tylko. W ogóle nie rozumiem tego jarania się karmieniem miesiąc w tą czy w tamtą. Statystyki pokazują że poniżej 5% dzieci jest karmiony wyłącznie mlekiem naturalnym powyżej 6 miesiąca życia.
poród to oczywiście brak cc na życzenie,


@krolowamonika: no właśnie Polki prewencyjnie przechytrzyły system i CC to teraz 45% porodów (na lewo sobie załatwiają papiery, do kieszeni dają itd). To też z lęku już "pokoleniowego", już jest taka świadomość społeczna że przy porodzie waginalnym będziesz potraktowana jak g00wno.

Tylko znowu rykoszetem się to odbija na tych super biednych (lub umysłowo upośledzonych, wszak tacy ludzie też czasem mają dzieci) bo na nich