Wpis z mikrobloga

Dzieci to jest najgorszy sort gatunku zwierząt i nawet z tym nie handlujcie. Od dwóch godzin w pracy dzieciory lvl 6-11 nadzierają japy bo zorganizowały sobie berka i inne kretyńskie zabawy, a oczywiście ich rodzice myślą, że jesteśmy wszyscy na placu zabaw i wcale nie muszą upominać swoich dzieci, że ludzie tutaj pracują i obsługują klientów i nic nie słyszą przez darcie p***y dzieci XD
#niepopularnaopinia #zalesie #pracbaza
  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cytmirka
@allegramente

Na wykopie antynatalizm jest modny ale prawdziwych antynatalistów jest tu garstka. Reszta to dwudziestolatkowie niedojrzali jeszcze do rodzicielstwa oraz osoby, które bez zastanowienia im przytakują i myślą, że być rodzicem to znaczy mieć rozwrzeszczanego 3-latka przez całe życie.


Ten wpis nie ma nic wspólnego z antynatalizmem. Antynatalizm to nie jest niechęć do dzieci i na tym by można zakończyć, bo nie wiesz, o
  • Odpowiedz
  • 2
@Stah-Schek: Klientów. A w sumie nawet to nie byli klienci tylko u nas w pracy jakaś szkoła językowa zorganizowała warsztaty dla dzieci (mamy w pracy salw konferencyjna która jest wynajmowana na różne szkolenia itp) i zarówno przed, w trakcie jak i po tych warsztatach było darcie ryja a rodzice po prostu siedzieli i czekali aż się dzieci wybawią ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@fuechsinn

Fajnie tak tłumaczyć sobie, że jeśli ktoś dokonał skrajnie różnego wyboru niż ja, to jest na pewno niedojrzały. Decydujesz się na dziecko w wieku np. 22 lat - spoko, gratulacje. Decydujesz się, że go nie chcesz - o rany, ale ty jesteś niedojrzały gówniarz.


Fajnie, że wciskasz mi słowa, których nie napisałam. Fajnie, że kompletnie uogólniasz i naditerpretujesz moją wypowiedź. Nie będę dyskutować, bo w Twoich oczach pewnie jestem i
  • Odpowiedz
@cytmirka: czekaj... Twój pracodawca wynajmuje sale na jakieś warsztaty, zabawy dla dzieci i ty masz problem do rodziców że nie musztruja dzieci, jak w wojsku? One spędzają aktualnie czas na rozrywce, mają luz, więc o co chodzi? Może zgłoś się do swojego pracodawcy żeby taki najem inaczej organizował, żeby nie przeszkadzał wam w pracy?
  • Odpowiedz
  • 1
@ciemnienie: Nie, ta sala jest po to żeby dzieci miały sobie w niej warsztaty i się w niej w trakcie warsztatów bawiły a jeśli już wychodzą poza sale i robią Meksyk biegając i nadzierajac ryje po całym obiekcie gdzie ludzie pracują to już jest kwestia rodziców żeby te dzieci pilnować…
  • Odpowiedz
@cytmirka: to nadal jest kwestia twojego pracodawcy, że nie zapewnia wam warunków do pracy a podnajmuje sale na zabawy dla dzieci. Może niech zmieni target na klub książki albo kółko hafciarskie?
  • Odpowiedz
@allegramente nie patrzę na ludzi w kategoriach natalista, antynatalista, bo antynatalistą nie jestem. Proponuję też, żeby w przypadku osób bezdzietnych nie posługiwać się z automatu pojęciem "antynatalista", bo w większości przypadków pewnie nie jest tu ono właściwe. Natomiast nie podoba mi się wciskanie ludziom bezdzietnym, że ich decyzje to kwestia niedojrzałości i braku wyobraźni. I tyle.
Miłej niedzieli!
  • Odpowiedz
@fuechsinn jeżeli niedojrzałość według Ciebie znaczy "głupi dzieciak" to Twój problem. Ja napisałam dokładnie: "dwudziestolatkowie, którzy nie dojrzali jeszcze do roli rodzicielstwa". Co znaczy "nie są jeszcze gotowi do roli rodzica". I wszystko, co tu piszę, piszę o samozwańczych antynatalistach poniżej trzydziestki. Sądzę, że wielu z nich tych dzieci doczeka. Reszta twoich wypowiedzi nie dotyczy moich słów. Miłej niedzieli!
  • Odpowiedz