Wpis z mikrobloga

Dzieci to jest najgorszy sort gatunku zwierząt i nawet z tym nie handlujcie. Od dwóch godzin w pracy dzieciory lvl 6-11 nadzierają japy bo zorganizowały sobie berka i inne kretyńskie zabawy, a oczywiście ich rodzice myślą, że jesteśmy wszyscy na placu zabaw i wcale nie muszą upominać swoich dzieci, że ludzie tutaj pracują i obsługują klientów i nic nie słyszą przez darcie p***y dzieci XD
#niepopularnaopinia #zalesie #pracbaza
  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cytmirka: Kiedy to kwestia rodziców, a nie dzieci. Jak nie wychowali tak, że dostają jakieś kolorowanki, bajki, czy coś i siedzą cicho, to się po prostu nie przyprowadza takich do pracy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@cytmirka: do dzieci specjalnie pretensji mieć nie możesz, bo to rodzice ich wychowują. Ale jak piszesz widać że ich nie wychowują, tylko hodują.
  • Odpowiedz
@kulu: O, "hodują" to dobre określenie xD No niby nie można mieć do dzieci pretensji, ale z drugiej strony jak pomyślę o sobie kiedy byłam w ich wieku to jakoś byłam na tyle rozumna że nie zachowywałam się jak małpa w miejscach publicznych, nie licząc podwórka i placów zabaw xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@cytmirka: może rodzice zwracali Ci na to uwagę? Sama mam dwójkę dzieci i szczerze powiem, bardzo dużo mnie kosztuje wychowanie ich. Ale staram się, aby był wilk syty i owca cała. Wczoraj byłam z nimi prawie 2 godziny w przychodni, czekaliśmy na wizytę. Nie było problemów, dzieci owszem już roznosiła energia prawie 4 i 7lat, ale byli cicho i nikomu nie przeszkadzali. Jak przekraczali próg przyzwoitości, to zwracałam im uwagę.
  • Odpowiedz
@kulu: No to racja, niektórzy nie potrafią wychowywac dzieci. Sama czasem patrzę na matki z dziecmi i słucham tego jak reagują na różne sytuacje to az jestem w szoku że ktoś wpada na takie pomysły żeby do dziecka mówić takie a nie inne rzeczy xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@cytmirka: ja zawsze tłumacze, jak najbardziej obrazowo się da, bo to trafia do dzieci. Rozmawiam, tłumaczę, ale po ludzku jak do dorosłego, ale w jak najprostszy sposób. Na razie jest ok. Mam zasadę że jak obiecuję to zawsze dotrzymuję słowa i jestem zawsze szczera. To już u starszego procentuje.
  • Odpowiedz
@cytmirka: Byłem dzisiaj po kebsik po pracy. W knajpie rodzice + 4 gówniaki. Wszystkie darły p---ę, dwa biegały, jeden kopał nogą w kaloryfer, i rodzice tylko gadali "przestań i przestań" xD. Ja p------e gdybym miał takiego gówniaka to by mi chyba prawa rodzicielskie odebrali bo bym nie wytrzymał. Może dlatego nie lubię i nie chce mieć z dzieci. Z drugiej strony ja bym sobie nie pozwolił by moje dzieciaki tak
  • Odpowiedz
  • 0
@Tami: Kiedyś to było wychowanie teraz to nie ma wychowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tez nie lubię i nie chce mieć dzieci i z każdym dniem się w tym utwierdzam jak widzę i slysze i widzę co robią dzieciaki
  • Odpowiedz
@cytmirka trochę to krótkowzroczne nie chcieć mieć dzieci bo się nie lubi dzieci. Przecież ten okres to tylko kilka lat. Potem jest 30-40 lat relacji ze swym dorosłym dzieckiem. A relacja ta będzie taka, jaką sobie wypracujecie.

Po drugie nie lubisz cudzych dzieci. Jak większość. Przecież nie żywimy do nich żadnych uczuć więc wyjątkowo łatwo nas irytują.

Na wykopie antynatalizm jest modny ale prawdziwych antynatalistów jest tu garstka. Reszta to dwudziestolatkowie
  • Odpowiedz
  • 0
@allegramente: Zupełnie nie. Nie chce dzieci dlatego, że ich nie lubię, ale dlatego, że wiem, że nie spełniłabym się jako mama, że nie potrafiłabym odpowiednio wychować dziecka, że przytłoczyłby mnie nadmiar obowiązków, że przytłoczyłoby mnie dbanie o dziecko i stawianie go na pierwszym miejscu, nie miałabym nerwów do wychowywania dziecka, nie mam do tego cierpliwości. Ostatnie czego w życiu chce to uzależnianie swojego życia i czasu od drugiej osoby. Obojętnie
  • Odpowiedz