Wpis z mikrobloga

Dzieci to jest najgorszy sort gatunku zwierząt i nawet z tym nie handlujcie. Od dwóch godzin w pracy dzieciory lvl 6-11 nadzierają japy bo zorganizowały sobie berka i inne kretyńskie zabawy, a oczywiście ich rodzice myślą, że jesteśmy wszyscy na placu zabaw i wcale nie muszą upominać swoich dzieci, że ludzie tutaj pracują i obsługują klientów i nic nie słyszą przez darcie p***y dzieci XD
#niepopularnaopinia #zalesie #pracbaza
  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cytmirka: Znam to, u mnie w biurze ostatnio dzień dziecka. Ta sama akcja, plac zabaw. Tylko tutaj winiłbym głównie rodziców, bo łatwiej "niech się dziecko sobą zajmie" i mieć święty spokój. Wyrąbane, że dzieciaki drą japę itp. Podobnie sąsiedzi i gonitwy po mieszkaniu w bloku "bo przecież to tylko dzieci". Kwestia wychowania ||
  • Odpowiedz
@cytmirka: nie umiesz otworzyć buzi tam do nich oni tego wpisu nie widzą przecież. Możesz powiedzieć rodzicom albo nawet dzieciom mają 6 -11 lvl więc ze spokojem rozumieją co się do nich mówi
  • Odpowiedz
@love_me: @seraph88: @Grzegiii: Jezu, mi by było wstyd przychodzić z dzieckiem do czyjegoś miejsca pracy (zaznaczam, że miejsce gdzie pracuję nie ma nic wspólnego z dziećmi) i nie reagowac na takie darcie mordy i piski. Matki tych dzieci siedzą sobie i piją spokojnie kawkę, a ja słucham od dwóch godzin nadzierania mordy czyichś gówniaków. Doprowadza mnie to do szału. I nie tylko bo mnie, bo współpracowników,
  • Odpowiedz
@Positano1: To naprawde nic nie daje. Matki się wtedy unoszą i jeszcze na mnie najazd robią. Kiedyś zwrociłam jednej babie uwagę to mi powiedziała że ona nic nie moze na to poradzić że jej dziecko piszczy i krzyczy bo ono jej nie słucha XDDDDD
  • Odpowiedz
@cytmirka: Dokładnie - wiem, że teoretyzuję ale jeśli będę miał dzieci to chcę je nauczyć że trzeba też myśleć o innych. I są też jakieś normy w których trzeba się zachowywać. A z drugiej strony, sam bym siedział zestresowany jakby moje dzieci odwalały inbę gdy inni pracują, to wolałbym się wybrać z nimi gdzieś na plac zabaw/wycieczkę. Wychodzi na to że dzieci to istoty nadprzyrodzone - nikt nie jest w
  • Odpowiedz
@cytmirka: najgorzej, ze to nie jest wina tych dzieci, bo w końcu co w głowie ma taki mały gówniak? Wszędzie widzi zabawę i jest to normalne.
Nienormalne jest zachowanie madek, które myślą że ich dzieci mogą wszystko. Jak nie potrafi wymusić na dziecku posłuszeństwa, to nie powinna brać go ze sobą do miejsc publicznych. Ha tfu na takie osoby.

Trzymaj się tam Cytmiriusz ()
  • Odpowiedz
@cytmirka: mieć plac zabaw pod oknem i pretensje do dzieci a nie dewelopera czy innego projektanta.

Dzieci = hałas a plac zabaw jest miejscem dedykowanym do tego, żeby się wyszalały. Nie, rodzice nie muszą ich upominać, podobnie jak przy lotnisku masz hałas samolotów, przy boisku piłkarskim skandujących kibiców a przy muszli koncertowej muzykę.
  • Odpowiedz
wcale nie muszą upominać swoich dzieci


@cytmirka: no właśnie, gówniaki są najgorsze ale zaraz za nimi r0dzice, co myślą, że jak darcie p---y ich b0mbelka im nie przeszkadza, to innym też nie
  • Odpowiedz