Wpis z mikrobloga

W sumie gdybym się postarał to mógłbym mieć dziewczyne, ale po co? Czasami miałem pary na tinderze i laski mówiły ze szukają związku i ja sie bardzo fajny wydaje. Ale mi sie nie chce bawić w to poznawanie drugiej osoby. Potem te szopki z poznawaniem wspólnych znajomych. Ale ja nie mam znajomych takich w sensie kolegów ze tworzymy paczke. Mi jedyne czego potrzeba to seks. Potem jeszcze poznawanie naszych rodzin to juz bylby dla mnie czelendż nie do zrobienia. Z reszta co ja mialbym takiej lasce zaoferować? Planów na życie nie mam, jestem narcyzem egocentrykiem zapatrzonym w siebie i pewnie wiele innych zaburzen. A udawac zwiazek dla samego ruchania to mi sie nie chce. Z reszta ja niemal cale zycie zylem samotnie sam dla siebie, 0 przyjaźni, 0 jakichś Takich wypadów z przyjaciółmi nad morze czy inne cuda. Nie wytrzymałbym pewnie żyjąc na codzien pod jednym dachem z babą i chodzić na kompromisy. Ja żyje sam w swoim świecie wtapiajac sie tylko w normickie towarzystwo. Takich jak ja wywozi na koniec śmieciarka.
#zwiazki #seks #rozowepaski #niebieskiepaski #tinder ##!$%@? #psychologia
  • 15
@Felixu: Z takim myśleniem, to na pewno nie znajdziesz partnerki, ani nikogo. Nawet nie wiesz ile biedaków jest razem, no ale Ty jesteś jednym z tych, którzy myślą, że jak ktoś jest w ziwązku to jest jak w filmach xD
@Felixu: ale masz jakieś dylematy czy co?
bo z opisu wynika że wiesz na czym stoisz, masz w miarę poukładane klocki, tylko jeszcze żeby jakaś baba chciała seksu bez bliskości.
Szukałbym w środowisku takich które już nie chcą dzieci tylko od czasu do czasu wypad na weekend :)