Wpis z mikrobloga

Ej mam taką rozkmine, bo przegrywy uważają się za gorszych od innych ale w sumie np jakiś milioner jak porówna się do miliardera to tez może czuć się przegrywem Wiec jaki sens jest się porównywać skoro zawsze ktoś się znajdzie lepszy? Ok jesteś brzydki a co ma powiedzieć ktoś na wózku inwalidzkim lub ktoś kto urodził się bez wzroku lub niemy?
#przegryw
  • 11
@Onaaa20 wszystko zależy od kąta patrzenia, możesz mieć milion a być niskim i nic Ci ten milion nie da na Twój kompleks, dla jednych Wielki problem dla drugiego błachostka, nie wolno mierzyć swoją miarą bo w butach drugiego człowieka nigdy nie byliśmy. Amen
@Onaaa20: btw myślę też że porównywanie się sprawia, że ludzie pną się naprzód. Właśnie taki milioner będzie chciał więcej i będzie chciał być lepszy od innych, więc będzie dalej cisnąć. Ja też się porównuje dużo, przez to dużo od siebie wymagam i mi to siada na psychice, ale w sumie daje to jakiegoś kopa. Gorzej jak to właśnie wymówka do narzekania (òóˇ)
@Onaaa20: Dlatego trzeba się nauczyć patrzeć na to z innej strony. Ludzie często się lansują w socjalach a w rzeczywistości toną w długach. Takie jest obecne życie na pokaz.

@Saynighte: Nie da się. Zawsze gdziekolwiek będziesz ktoś będzie siebie/ciebie porównywał do kogoś teoretycznie lepszego. Jednak nie zawsze to jest prawda i tak jak wyżej może być to fikcja.
@Onaaa20: Zgadzam się - ja nigdy nie zazdroszczę, zawsze podziwiam tych, co mają lepiej. Chyba, że ktoś na coś nie zapracuje tylko ma w 100% farta, to może mogę poczuć lekką zazdrość, ale nigdy nie będę miał postawy w stylu "eh, co za #!$%@?, oby to wszystko stracił".