@bartton: To jest bardzo ciekawy rynek, polegający na: Ojej, to urządzenie medyczne, bardzo skomplikowane, może je naprawić tylko serwis producenta (wcale nie, chyba, że ustawiliśmy przetarg pod kogoś i podpisaliśmy umowę w której pozwoliliśmy #!$%@?ć tonę kodów serwisowych dostawcy), nikt inny nie umie (wcale nie), tylko ich zapytamy o cenę. Oh, milion złotych, no dobra. Nie wiem gdzie jeszcze takie #!$%@? odchodzi, ale doskonale wiem gdzie są pieniądze służby zdrowia (
@Mam-na-imie-Porucznik: @clas: Szczerze mówiąc to pracowałem kiedyś w elektryce ale nie wiem jak takie zabezpieczenie kabli miałoby wyglądać. Jak szczur chce to żadne zabezpieczenie mu nie pomoże.
@Mam-na-imie-Porucznik: Takie pytanie na #!$%@? pisze się w wojewódzkim szpitalu pisząc o Białymstoku? Czy jak by się napisało „w szpitalu w Białymstoku” było by błędne?
https://twitter.com/PatrykSlowik/status/1531254162461188101?s=20&t=dDdXB7eFRVr0Wg3BdpIRZQ
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/niewykorzystany-potencjal-wysokospecjalistycznej-aparatury-medycznej.html
#bialystok #sluzbazdrowia #szpital #heheszki #nfz #nik
@EnderWiggin: A No tak, bo co serwis może wiedzieć o kosztach :)
@EnderWiggin: Dlatego wszyscy piekarze sprzedają bułki po 200 zł. A mogliby za 1 zł.
Brak szczurów.