Wpis z mikrobloga

Załamanie akcji kredytowej i napływu nowych klientów oznacza tyle, że departamenty kredytów hipotecznych banków będą chciały zwiększać zyski poprzez mocniejsze monetyzowanie obecnych klientów kredytowych.

Tak działają korporacje, gdzie słupki zysków muszą zawsze rosnąć, a w tym przypadku to obecny kredytobiorca jest towarem na którym trzeba zarobić.

#nieruchomosci #kredythipoteczny #finanse #takaprawda
mookie - Załamanie akcji kredytowej i napływu nowych klientów oznacza tyle, że depart...

źródło: comment_1653727853Ix7imQYXWqlnmMxkhfhqQR.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mookie: dokładnie tak, dlatego jeżeli ktoś myśli, że już za 2 tygodnie powrócą stopy 0.1% to się ostro zdziwi, bo przede wszystkim bank musi zarobić. A co banki teraz proponują? 6% na 3 lata ;D Bank oczywiście musi zarobić na tej lokacie.

Chyba nikt nie jest aż tak naiwny, że uwierzy w to, że stopy już za 2 tygodnie spadną do 0.1%, a Pekao będzie radośnie dopłacać z własnej krwawicy
  • Odpowiedz
Idąc tym tokiem rozumowania i patrząc z punktu widzenia korporacji, wakacje kredytowe na które tak bardzo kredytobiorcy się ślinią, to jest jak branie kredytu na spłatę kredytu, za który trzeba będzie jeszcze więcej zapłacić, gdyż banki i tak to przerzucą na nich.

Glapiński nie koniecznie jest tym złym policjantem, tylko kimś, kto chce obronić krótkowzrocznych kredytobiorców przed późniejszymi konsekwencjami tychże wakacji.
  • Odpowiedz
@mookie: a jakie bank ma narzędzia do „mocniejszego monetyzowania obecnych klientów kredytowych”? umowy są podpisane w konkretnym brzmieniu. marzy bank ci nie podniesie, a stopy procentowe po zmianie wskaźnika będą poza kontrola banków
  • Odpowiedz
via Android
  • 5
@powodzenia banki już mają narzędzie, nazywa się ono WIBOR.

Skrupulatnie się napracowały przez ostatnie 2 lata by teraz to narzędzie efektywnie wykorzystać, kredytobiorcy 20/21 to będzie dojna krowa na miarę frankowiczów, trudnością jest w ich przypadku to by nie zbankrutowali.
  • Odpowiedz
@powodzenia: niestety w tym wypadku akurat blizej mi do zdania mookiego. Monetyzacja juz ma miejsce i to wlasnie poprzez tzw analizy bankow, oczekiwania, lobbing itd. Wyzsze stopy tez sie spodziewam ze zostana. Choc jestem akurat zdania ze nic nie zmienia. Bardzo sensowne tlumaczenie zjawiska jak dla mnie ma laureata Nagrody Nobla, Josepha Stiglitz. Inflacja nie wyhamuje dzieki podwyzkom stóp.

Mysle jednak, ze takie glosy zostana zakrzyczane.

Bdb artykuł.
https://www.gazetaprawna.pl/magazyn-na-weekend/artykuly/8422133,zla-diagnoza-wzrost-plac-a-inflacja-ceny-pracownicy.html
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mookie: serio? A ja byłem przekonany do tej pory, że bank nic z tego nie ma, że mi pieniądze pożycza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz