Wpis z mikrobloga

Wiecie co chyba najbardziej podoba mi się w naszej ulubionej dyscyplinie sportu?.

Brak patoli w halach. Nie słyszałem nigdy, że kibice siatkówki biją się między sobą.
Nie słyszałem, żeby na meczach interweniowała policja.

Pamiętam jak Delecta Bydgoszcz wygrała rundę zasadniczą. Ostatecznie zajęli 4 miejsce.
Jak drużyna z Bydgoszczy przyjechała do Olsztyna to klub kibica Delecty stał razem z naszym klubem kibica.

Można spokojnie iść z rodziną na mecz i masz pewność, że nic Ci się po drodze nie stanie.
#siatkowka
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Adzal: powiedzmy, że od sukcesów kadry Lozano, zostało to wyplenione. Też buraczane zachowania były, szczególnie Nysa, Kędzierzyn i Częstochowa w tym wiodły prym. Święta Wojna częstochowsko-kędzierzyńska. Pierwszy mecz na jakim byłem w życiu to w starej hali Polonia. Co tam się działo. Przekleństwa na porządku dziennym, a że trybuny były blisko to spoko.

A poza tym to fakt, siatkówka to spokojny sport patrząc na kibicowskie zatargi.
  • Odpowiedz
@Adzal: Za BARDZO starych czasów kibice Azs Częstochowa mieli ciągoty do patologi. Dochodziło o wyzwisk między nimi a Mostostalem .. z czasem Azs Cz upał i problem sie rozwiązał.
  • Odpowiedz
@Adzal: Bo za młody jesteś :P Na meczu Częstochowy z Mostostalem latały śmietniki po hali, wybijano szyby w autokarach, młodemu kibicowi z Kędzierzyna rozbito butelkę na głowie
  • Odpowiedz
@Adzal: jak ogarniałem na jaki sport wysłać dziecko to wyszło mi że z piłką jest problem bo to sport za darmo, jest mnóstwo możliwości żeby go uprawiać bez żadnych kosztów i to przyciąga biednych ludzi a wśród nich jest najwięcej takiej bandyterki.
żeby pograć w siatkówkę musisz wynająć salę to każda gierka kosztuje już te 20zł za samo przyjście, sprzętu typu buty piłka nie liczę bo to wszędzie jest to
  • Odpowiedz
@stan-tookie-1: Nie sądzę, żeby tu o to chodziło. Jest wiele orlików, na których można za free zagrać w siatkę czy kosza. Zresztą kibolska patologia w piłce nożnej nie rodzi się raczej na meczach dzieci i młodzików
  • Odpowiedz
@Chehu: ? no tak, i do koszykówki czy tenisa też. można coś kombinować na darmowych boiskach ale to jest lipa w porównaniu do grania w normalnych warunkach. co zresztą widać na podwórkach i boiskach, piłkarzy jest od cholery a siatkarzy tyle co nic
  • Odpowiedz
piłkarzy jest od cholery a siatkarzy tyle co nic


@stan-tookie-1: ale wiesz że próg wejścia do siatkówki jest bardzo wysoki. Piłka nożna kupujesz dzieciakowi piłkę, idziecie na dowolny trawnik i cyk dziecko łapie podstawy, kosz .. kupujesz piłkę i na zwykłym chodniku uczysz dzieciaka podstaw odbijania, ww sport możesz uczyć dziecko w wieku 4 lat. W siatkę aby kogoś nauczyć podstaw odbicia góra/dół już nie jest tak łatwo, jest to
  • Odpowiedz
@Ice_Glaze: no tak, ale to jest pełny pakiet.
chodzimy teraz na koszykówkę (płatne zajęcia) i piłkę nożną (darmowe) z dziećmi i poziom rodziców jest zauważalny. a to z kolei ma wpływ na dzieci i się koło toczy dalej.
ze swoich lat do dzisiaj mam podobne odczucia, piłką nożną zajmowała się wyraźnie głupsza młodzież niż siatkówką czy koszykówką.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Adzal: nie tak dawno temu jeszcze przecież buractwo wychodziło z kibiców Czarnych Radom. To był chyba rok jak Aluron pierwszy raz grał w PlusLidze. Na meczu w Radomiu (w przerwie) lekko poturbowali dziewczynkę z kk jurajskich rycerzy, żeby zabrać jej szalik i podeptać ()
Jak kibole z Radomia przyjechali do nas do Szczecina na mecz to też buractwo z nich wyszło, bo poszliśmy ich przywitać, to
  • Odpowiedz
@Dorciqch: buractwo i patole bym rozróżnił. W mojej ocenie kibice Zawiercia robią wszystko żeby być najbardziej nielubianymi przez swoje krzywe akcje. Wśród kibiców Czarnych jest duży fanbase tych samych co kibicuja koszykarzom stąd ich specyficzny doping, który niektorym może się niepodobać
  • Odpowiedz