Donlipao via Wykop
- 0
@GenetycznyDominatornik: i dałem frytę
- 40
- 26
Donlipao via Wykop
- 0
@WhiskeyIHaze: w którym wywiadzie mówił że działał w grupie i latał na dziesiony
Donlipao via Wykop
- 1
@WhiskeyIHaze: bo w międzyczasie zweryfikowałem info, stąd zmiana z podejrzewam na mówił xd
- 13
#famemma Friki zdechły i ten cały monopol pdfmma wyjdzie jeszcze wszystkim bokiem. Wczorajszy program totalne gowno, dałem radę przeskipowac to parę minut i mi starczy. Czeczeni podobno wybili Pawłowskiemu połowę rodziny, tego samego dnia Szymon Funk robił loda Anicie, Zaleś też robił loda Anicie. Dawajcie jakiś nowy level patorozrywki, totalnego odklejusa który wjedzie tam w towarzystwo z batonem, a Kaniowski zrobi z tej akcji jeszcze replay.
Donlipao via Wykop
- 0
@Frieza_Gold: Nadzieja dla freaków jest odświeżenie formatu, i wypromowanie nowych zadymiarzy, pokroju B---y czy Taazego
- 15
#famemma Byłam dzisiaj w ambasadzie pandory, rozmawiałam z Michałem i Sylwiekiem. Nowe filmy mają być w przyszłym tygodniu.
Donlipao via Wykop
- 0
@NatalieWayne: Wojna Natalie Wayne z wykopem to mój guilty pleasure xd
- 74
Osobie która zgadnie ile lat dzieli te dwa zdjęcia i ile kg więcej ważę po prawej, rozpisze plan treningowy i przez miesiąc będę sprawował opiekę nad techniką wykonywania ćwiczeń. (300zł usługa)
Osoby które biorą udział w konkursie (wystarczy spróbować zgadnąć), otrzymują 10% zniżki na prowadzenie online jeśli chciałyby z usługi kiedyś skorzystać. (Ważność do końca roku)
#konkurs
#rozdajo
Osoby które biorą udział w konkursie (wystarczy spróbować zgadnąć), otrzymują 10% zniżki na prowadzenie online jeśli chciałyby z usługi kiedyś skorzystać. (Ważność do końca roku)
#konkurs
#rozdajo
#famemma tosz to Łukasz Ekiełt xdd
Donlipao via Wykop
- 0
@gregory-coolick: toż to cwelisko bite i śmieć
Donlipao via Wykop
- 2
@anonanonimowy321: idź na rokse
Donlipao via Wykop
- 0
Wyjście z depresji i nerwicy dzień kolejny. Dziś siłownia i dwugodzinny marsz (Zdjęcie z 5:45). Każdego dnia coraz ciężej, ale jakoś to leci. Dziś już po pierwszym ataku paniki, ale od kiedy nauczyłem się je kontrolować to było całkiem przyjemnie i minął. Leki lekka dieta i minimum negatywów
Zdrowia wam wszystkim
#przegryw #nerwica #depresja #narkotykizawszespoko
Zdrowia wam wszystkim
#przegryw #nerwica #depresja #narkotykizawszespoko
Donlipao via Wykop
- 1
@podroznik-spokoju: szacunek wojowniku! Wytrwałości, wiesz o co walczysz!
Donlipao via Wykop
- 0
@pan-violaceus: polecam zacząć ćwiczyć w domu, jak się trochę wzmocnisz to możesz iść na drążki, następnie pranie mózgu TikTokami motywacyjnymi na temat siłowni, i zobaczysz że sam nie będziesz mógł się doczekać żeby wjechać na siłkę
- 92
Donlipao via Wykop
- 0
@rafal-heros: Mordo Ty serio mówiłeś o tym ucięciu głowy indykom haha zwracam honor xD
- 103
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Od dziecka byłem cichy i wycofany. Kiedy wyprowadziliśmy się od dziadków (mieszkałem u nich od narodzin do 6 roku życia) i przychodziliśmy raz na jakiś czas wstydziłem się ich. Zawsze pierwsi wchodzili rodzice i brat, a ja z tyłu chowałem się za nimi, nie witałem się, siedziałem cicho. Od kiedy pamiętam na rodzinnych imprezach każdy po kolei wyśmiewał się ze mnie że jestem niemową. Kiedy się uśmiechnąłem zawsze było słychać głosy "Nawet Michał się śmieje!" jakby to było jakieś wielkie wydarzenie i może rzeczywiście było, bo zawsze siedziałem cicho, nic nie mówiłem, tylko słuchałem.
Na etapie podstawówki 3/4 lata starsi ode mnie wymyślili sobie dla mnie pseudonim "poważny". Potem w gimnazjum był "grabarz". W wieku 11 lat pojawiła się u mnie plamka z tyłu głowy na potylicy. Nie rosły mi tam włosy. Był tylko meszek, a że miałem ciemne brązowe włosy, było to bardzo widoczne. Wyśmiewali się z tego w szkole i w rodzinie. Potem przyszedł defekt skroni. Z jednej strony czaszka odstawała mi w bok, co wyglądało po prostu dramatycznie. Z tego powodu również byłem ofiarą drwin czego odczuwam skutki do dnia dzisiejszego.
W gimnazjum pojechaliśmy na wycieczkę do Warszawy. To był koszmar. Zacznijmy od tego, że guru klasowy zrył mi psychikę już przed samym wyjazdem, bo było losowanie kto będzie z kim w pokoju i on wylosował właśnie mnie. Do dziś prześladuje mnie ten jego jęk zawodu przy całej klasie. Ależ to było upokorzenie. Nikt nie chciał ze mną być w jednym pokoju, a on szczególnie. Nie chciałem tam jechać, ale pojechałem. Mieliśmy po 15 lat, więc wiadomo jak to jest w tym wieku. Ja oczywiście glupi myślałem, że będąc w trójkę w pokoju posiedzimy chwilę i pójdziemy spać, ale nie. Nagle zaczęły zlatywać się dziewczyny z klasy niżej. I to te najładniejsze i najbardziej wygadane, no bo w tym pokoju był guru całej szkoły. Zrobiło mi się słabo, bo przyszła też dziewczyna, w której się "kochałem" i chwilę nawet z nią pisałem kiedy mieliśmy po 13 lat, do dziś na mnie działa jakoś inaczej, ale nie ważne. Była seria kompromitacji, kiedy wszyscy zaczęli grać w butelkę tylko ja nie. Siedziałem jak debil na łóżku, cały spięty i zestresowany. W pewnym momencie dziewczyna, która mnie cisnęła w szkole od wstydliwego, wylosowała zadanie pocałować mnie. Spanikowałem. Strzeliłem buraka gapiąc się w telefon. Słyszałem jak podchodzi. Dalej patrzyłem w telefon. Podeszła bliżej i mnie pocałowała w policzek. Ja ani drgnąłem. Każdy zaczął się śmiać, a ja stawałem się z każdą sekundą coraz bardziej czerwony. W pewnym momencie nie wytrzymałem. Wybieram na korytarz. Usiadłem na schody. Za drzwiami pokoi słychać było śmiechy, krzyki, zabawę. Wtedy chyba pierwszy raz w życiu pomyślałem tak na poważnie, że jestem całkowicie inny. Że jest ze mną problem. Że jest źle. Zacząłem pukać do jednych drzwi, potem do drugich. Nie zapomnę jak zobaczyli mnie niby koledzy z którymi niby się lubiłem i jak zapytałem, czy mogę wejść, bez odpowiedzi zatrzasnęli drzwi. Nie miałem wyjścia. Musiałem wrócić... W pokoju dalej były te laski. Patrzyły na mnie jak na trędowatego. Byłem przeszkodą w świetnej zabawie, obcym elementem, zwykłym śmieciem. Jeszcze drugi typ z którym dzieliłem pokój puścił plotkę, że ciągle wale konia, więc będąc w łazience i myjąc ręce sprawiłem super ubaw dziewczynie, która chciała wejść. Zobaczyła mnie, szybko wyszła i usłyszałem głośne śmiechy. Tak, wyszło że HEHEHEH wale konia...
Od dziecka byłem cichy i wycofany. Kiedy wyprowadziliśmy się od dziadków (mieszkałem u nich od narodzin do 6 roku życia) i przychodziliśmy raz na jakiś czas wstydziłem się ich. Zawsze pierwsi wchodzili rodzice i brat, a ja z tyłu chowałem się za nimi, nie witałem się, siedziałem cicho. Od kiedy pamiętam na rodzinnych imprezach każdy po kolei wyśmiewał się ze mnie że jestem niemową. Kiedy się uśmiechnąłem zawsze było słychać głosy "Nawet Michał się śmieje!" jakby to było jakieś wielkie wydarzenie i może rzeczywiście było, bo zawsze siedziałem cicho, nic nie mówiłem, tylko słuchałem.
Na etapie podstawówki 3/4 lata starsi ode mnie wymyślili sobie dla mnie pseudonim "poważny". Potem w gimnazjum był "grabarz". W wieku 11 lat pojawiła się u mnie plamka z tyłu głowy na potylicy. Nie rosły mi tam włosy. Był tylko meszek, a że miałem ciemne brązowe włosy, było to bardzo widoczne. Wyśmiewali się z tego w szkole i w rodzinie. Potem przyszedł defekt skroni. Z jednej strony czaszka odstawała mi w bok, co wyglądało po prostu dramatycznie. Z tego powodu również byłem ofiarą drwin czego odczuwam skutki do dnia dzisiejszego.
W gimnazjum pojechaliśmy na wycieczkę do Warszawy. To był koszmar. Zacznijmy od tego, że guru klasowy zrył mi psychikę już przed samym wyjazdem, bo było losowanie kto będzie z kim w pokoju i on wylosował właśnie mnie. Do dziś prześladuje mnie ten jego jęk zawodu przy całej klasie. Ależ to było upokorzenie. Nikt nie chciał ze mną być w jednym pokoju, a on szczególnie. Nie chciałem tam jechać, ale pojechałem. Mieliśmy po 15 lat, więc wiadomo jak to jest w tym wieku. Ja oczywiście glupi myślałem, że będąc w trójkę w pokoju posiedzimy chwilę i pójdziemy spać, ale nie. Nagle zaczęły zlatywać się dziewczyny z klasy niżej. I to te najładniejsze i najbardziej wygadane, no bo w tym pokoju był guru całej szkoły. Zrobiło mi się słabo, bo przyszła też dziewczyna, w której się "kochałem" i chwilę nawet z nią pisałem kiedy mieliśmy po 13 lat, do dziś na mnie działa jakoś inaczej, ale nie ważne. Była seria kompromitacji, kiedy wszyscy zaczęli grać w butelkę tylko ja nie. Siedziałem jak debil na łóżku, cały spięty i zestresowany. W pewnym momencie dziewczyna, która mnie cisnęła w szkole od wstydliwego, wylosowała zadanie pocałować mnie. Spanikowałem. Strzeliłem buraka gapiąc się w telefon. Słyszałem jak podchodzi. Dalej patrzyłem w telefon. Podeszła bliżej i mnie pocałowała w policzek. Ja ani drgnąłem. Każdy zaczął się śmiać, a ja stawałem się z każdą sekundą coraz bardziej czerwony. W pewnym momencie nie wytrzymałem. Wybieram na korytarz. Usiadłem na schody. Za drzwiami pokoi słychać było śmiechy, krzyki, zabawę. Wtedy chyba pierwszy raz w życiu pomyślałem tak na poważnie, że jestem całkowicie inny. Że jest ze mną problem. Że jest źle. Zacząłem pukać do jednych drzwi, potem do drugich. Nie zapomnę jak zobaczyli mnie niby koledzy z którymi niby się lubiłem i jak zapytałem, czy mogę wejść, bez odpowiedzi zatrzasnęli drzwi. Nie miałem wyjścia. Musiałem wrócić... W pokoju dalej były te laski. Patrzyły na mnie jak na trędowatego. Byłem przeszkodą w świetnej zabawie, obcym elementem, zwykłym śmieciem. Jeszcze drugi typ z którym dzieliłem pokój puścił plotkę, że ciągle wale konia, więc będąc w łazience i myjąc ręce sprawiłem super ubaw dziewczynie, która chciała wejść. Zobaczyła mnie, szybko wyszła i usłyszałem głośne śmiechy. Tak, wyszło że HEHEHEH wale konia...
Donlipao via Wykop
- 0
@mirko_anonim: zawsze mnie zastanawia, dlaczego to poczucie poniżenia i przegrywu, nie budzi w was emocji typu złość, agresja, chęć pokazania innym że to jednak oni są gorsi od Ciebie ? Mnie też wyśmiewali w szkole bo miałem odstające uszy, krzywe zęby i byłem od wszystkich mniejszy. Czy spowodowało to że zamknąłem w sobie i zacząłem użalać? Nie, jak tylko trochę podrosłem to zacząłem z---------c na treningi, siłownia, sporty walki, i
Donlipao via Wykop
- 1
@rafal-heros: no jak przejawiasz tendencję sadystycznie spowodowane frustracją, to w pierwszej kolejności udaj się do specjalisty, a nie na trening.
Donlipao via Wykop
- 0
@Erwos: @markie-mark ale on nie chce wprowadzić żadnej zmiany, podświadomie nauczył się być maruda i wszyscy się c---a znają, przypominam że masz 30 lat w tym czasie już dawno powinieneś wziąć się do roboty i ogarnąć ten bałagan z głową i nie tylko, ale zamiast wziąć dupe w troki to steka na portalu ze śmiesznymi obrazkami. Nikt poza tobą nie przyjdzie Cię uratować, albo się bierzesz za siebie, albo
Donlipao via Wykop
- 2
@markie-mark: odcięcie się od toksycznych ludzi w swoim środowisku, określenie celów rozwojowych, wyszczególnienie wad i błędów oraz plan na ich naprawę, postanowienie wdrożenia nowych aktywności w życiu, poszerzenie świadomości w zakresie funkcjonowania psychiki człowieka, oczywiście terapia u specjalisty, odnalezienie czegoś co daje nam satysfakcję, zrobienie czegoś aby poprawić swoją sytuacja finansową, podniesienie kwalifikacji, i przede wszystkim nauczyć się mieć innych ludzi i ich zdanie w dupie
Donlipao via Wykop
- 0
@rafal-heros: a to zmienia postać rzeczy XD człowiek po tylu latach na wykopie już jest skrzywiony haha
- 331
Dlaczego podczas wszelakich dyskusji na temat problemu demograficznego Polski nigdy nie zwraca się uwagi na hipergamie i wymagania kobiet?
Wielu przeciętnych facetów i tych poniżej przeciętnej chciałoby założyć rodzinę z kobietą na swoim poziomie atrakcyjności, ale kobiety z ich poziomu gardzą nimi i celują w ten sam top 2/3/4% mężczyzn.
Kobieta woli marzyć, że kiedyś usidli do stałego związku i żeniaczki Chada (to się nie stanie!) niż zakładać rodzinkę z przeciętnym mirkiem.
Wielu przeciętnych facetów i tych poniżej przeciętnej chciałoby założyć rodzinę z kobietą na swoim poziomie atrakcyjności, ale kobiety z ich poziomu gardzą nimi i celują w ten sam top 2/3/4% mężczyzn.
Kobieta woli marzyć, że kiedyś usidli do stałego związku i żeniaczki Chada (to się nie stanie!) niż zakładać rodzinkę z przeciętnym mirkiem.
- 208
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Donlipao via Wykop
- 3
@pekatoribus: „powiedział mu” tak się mówi po polsku.
Donlipao via Wykop
- 5
@Tonietwojsyniak: akurat Ślązacy jak trzeba to potrafią mówić poprawną polszczyzną, między sobą mówią gwarą, ale jak trzeba to potrafią się prawidłowo wypowiadać, poczytaj sobie o tym że w zachodniej Polsce ludzie mówią najpoprawniejsza wersja języka, ponieważ z racji tego że po wojnie zjechalo się mnóstwo ludzi z różnych stron Polski, to należało ujednolicić mowę aby każdy się rozumiał.
Pamiętacie szlachtę który mówił że w środowisku kibicowskim denis jest szanowany jest to prawda. Gala HL2, after po gali, loża denisa: fani klubów zaprzyjaźnionych z elanom m.in: Misiek(Wisła), Baluś(Ruch), Jędras(Widzew), denis i szachta zapytajcie denisa #famemma
Donlipao via Wykop
- 1
#famemma Gdyby tu był wieszjo to byście się zmobilizowali i nie oglądali programów fame. Niestety brakuje takiego lidera jak on a grupa spoleczna nie funkcjonuje poprawnie.
Donlipao via Wykop
- 2
@Operation_Black_Eagle: cześć Gruby, long time no see
Donlipao via Wykop
- 0
@Cztero0404: może to literówka i chodziło o dilera xD
Natanku powiedz co robiłeś u PDF w mieszkaniu.
#famemma
#famemma
Donlipao via Wykop
- 2
@Epiktetlol: ruchali @wieszjo na dwa baty, a rozpara grał na tamburynie
- 24
Wyobraźcie sobie, że Boxdel idzie siedzieć.
- Łatka PDFa (oni tam nie będą się doszukiwać niuansów, większość osób w pierdlu to półgłówki)
- Ojciec policjant
- Bogaty, więc można go przemielić dla kasy
- Znany z r------------a się na ziomków
- Łatka PDFa (oni tam nie będą się doszukiwać niuansów, większość osób w pierdlu to półgłówki)
- Ojciec policjant
- Bogaty, więc można go przemielić dla kasy
- Znany z r------------a się na ziomków
Donlipao via Wykop
- 1
@NieMaSpeluny: za dużo filmów, dostałby cele z jakimś potulnym pdf-em na ochronkach, dawałby w łapę administracji i żyłby sobie spokojnie jak w sanatorium. To już nie są lata 90… przez te 30 lat sporo się zmieniło
Borys
- Ahhh szkoda kurwa gadać, szkoda strzępić ryja
- Kiyv, Ukraine
I ma ch