Wpis z mikrobloga

@Hemp123: no ja kiedyś byłem na wacie I semestr bo później zmieniłem uczelnię, ale w skrócie to tak xd tam już dawno poziom nauczania sięgnął minimum. u mnie egzamin z matmy polegał na przepisaniu wzorów i definicji z kartki i nie było żadnego zadania do policzenia nawet xd
  • Odpowiedz
@Hemp123: a jaki kierunek? ja to byłem na budownictwie i jaja jak berety. u jednego prefosorka zaliczenie ćwiczeń polegało na tym ile mialo się obecności na zajęciach. jak 5 to masz 5 jak 4 to 4 etc. w sumie to trochę żałuję że nie zostałem do końca bo już dawno był zrobił magistra xd
  • Odpowiedz
@Hemp123: na egzaminach poprawkowych często są proste zadania, a i tak ktoś uwali. Panie na 3cim roku na podstawie elektroniki na poprawkowym pierwszym zadaniem było... podpisać się (imię i nazwisko, grupa poniżej, numer indeksu poniżej). I tak ktoś dostał 0p za to zdanie, bo coś wpisał w odwrotnej kolejności ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Hemp123: zdąży ci sie spodobać a potem trafisz na doktorka z niespełnionymi ambicjami i dostaniesz z matmy zadania których on ci nawet nie rozwiąże jeśli go poprosisz xD Nie nastawiaj sie w żadną ze stron bo wat to bagno jakich mało, przebieg studiów zależy od tego jakiego prowadzącego ci wylosuje
  • Odpowiedz
@Tyalx: #!$%@? w to, ide poznać życie xd jak mi nie wyjdzie to robie prawko na tiry albo #!$%@? za granice, ewentualnie szkoła morska bo zawsze chciałem pływać
  • Odpowiedz
@abeborak: kilka lat na budowie + obecnie biuro projektowe. tak nadal neguje ten sposób "nauki" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
większość profesorów nawet nie pracowało w zawodzie i uczą przestarzałych pierdół
  • Odpowiedz
@GoldenJanusz
Spokojnie możesz używać nazwisk wykładowców.
Aktualnie spora część również ma biura projektowe lub aktywnie pracuje w zawodzie lub prowadzi prace badawcze.
Przyszli pracodawcy narzekają jedynie na słabe przygotowanie z wspierającego oprogramowania.
  • Odpowiedz