[s.....5]

Wiecie może jakiej roboty można się podjąć z wykształceniem średnim, nie mając doświadczenia ani konkretnych umiejętności ale za to mając trochę w głowie? Oczywiście ciężką praca fizyczna odpada
#przegryw

[p.....n]

@szymon465: magazyn, kierowca?

[BlackFett]

@szymon465: gastro, turystyka, handel. Tutaj nie musisz umieć dosłownie nic.
Jak chcesz więcej od życia to poświęć trochę czasu i zdobądź umiejętności

[yvnz]

@szymon465 poszukaj czegoś jako kelner, z tego co wiem z napiwków na wakacje idzie wyciągnąć drugą wypłatę

[s.....5]

@panjandzban: Jeśli nie posiada się uprawnienia na wózki, to na magazynie też będzie #!$%@?

@BlackFett: A to tak, mam zamiar jeszcze się uczyć. Ale szukam czegoś tak na wakacje

[anonanonimowy321]

@szymon465: staż u ojca w biurze albo kołchoz

[s.....5]

@yvnz: Ale to pewnie trzeba się użerać z ludźmi itd.

[p.....n]

@szymon465: bez wyksztalcenia i zadnego skilla raczej nie powinienes miec specjalnych wymogow. Mam podobnie

[Drago380]

@szymon465: Jeśli masz prawko to szukaj pizzerii czy coś innego. W biurowych januszeksach często chcą stażystów albo kogoś kto się już nie uczy więc będzie ciężko. Polecam po prostu przejrzeć olxa bo czasami można znaleźć januszeks gdzie zarobisz minimalną a się nie narobisz.

[KleKotka]

@szymon465: Ogarnij sobie robo w jakimś korpo

[s.....5]

@panjandzban: No mam wymagania. Nie będę przecież dawał żadnemu januszowi sobą #!$%@?ć xD
Głównie zależy mi na tym żeby nie było #!$%@? ani innego smrodu czy potu

[s.....5]

@Drago380: Do takiego biura to chętnie bym sobie poszedł, ale u mnie w powiatowym jeśli już coś to szukają księgowych czy innych tego typu

@KleKotka: Korpo w powiatowym nie ma. Tak samo raczej biorą studiujących a ja na razie nic nie robię. Także do korpo to będę mógł w przyszłym roku uderzać jak już

[yvnz]

@szymon465 sądzę że tak

[BlackFett]

@szymon465: mimo Twoich wymagań, na wakacje polecam gastro. Może nie kuchnie, ale kelnerowanie. Janusz będzie pewnie płacił kiepsko, ale w jakimkolwiek większym mieście lub miejscowości turystycznej to tipy robią robotę.

Pamiętam, że kiedyś w wakacje przez weekend z samych napiwków zbierałem tyle co miesięczna wypłata. Wiem, że dalej tak to wygląda, chociaż oglądam już z innej perspektywy

[Drago380]

@szymon465: Też mieszkam w powiatowym xD. Generalnie nie bój się fizycznych prac bo trafiają się firmy gdzie naprawdę się nie narobisz. Sam pracuję w kablówce gdzie zajmuję się też serwisem kas fiskalnych. Jeśli wodociągi nam przetną kabel to wtedy jest #!$%@? bo trzeba latać z łopatą (2 razy się zdarzyło w tamtym roku xD) a tak codziennie oglądam tv, kasy fiskalne i siedzę se w biurze xD. Jedynie co mnie #!$%@?

[Pietrek9]

@szymon465: Handel

[s.....5]

@Pietrek9: Czyli co, sprzedawanie na kasie?

@Drago380: Ja akurat mieszkam w pobliżu powiatowego dokładnie xD
Ale jak znaleźć taką robotę przy której nie ma #!$%@?

[Pietrek9]

@szymon465: Ty jesteś na kasie xd
Przedstawiciel handlowy, praca u operatora, praca w elektromarkecie

[Drago380]

@szymon465: Niestety poza kierowcą na wakacje może być ciężko. Pizzeria jest spoko pod warunkiem, że nie będą ci kazali pomagać w kuchni. Powiatowy rynek pracy to syf.

[s.....5]

@Pietrek9: O panie, taka robota to totalnie nie dla mnie. Już tam niech będzie to rozmawianie z ludźmi ciągłe, ale takie tłumaczenie jak ktoś czegoś nie rozumie i się dopytuje to by mnie #!$%@? strzelił.

[Pietrek9]

@szymon465: Ja patrzę pod katem hajs do umiejętności.
Mając olej w głowie, robiąc na pełen etat wyciągasz w powiatowym od 3k netto do 6k netto
Wiec dla osoby bez niczego wydaje sie Ok