Wpis z mikrobloga

@fullversion: Ja akurat z Arki, Cracovii(chociaż tu najmniej) i Lecha to znam pewnie więcej osób z młyna niż regularny kibic, nadal uważam jednak, ze te zgody to żart i zwykły pretekst do robienia biznesu.

Nie musisz mi tłumaczyć, na początku wieku poznałem ten świat bardzo dobrze.
  • Odpowiedz
@fullversion: Oczywiście. Chyba, ze coś się teraz zmieniło, ale 15 lat temu to mogłeś płyta chodnikowa oberwać od swoich jak ci się biznes nie spodobał. Jak jesteś z Cracovii to sam pewnie wiesz jak działali chłopaki z np. Konina lub Chęcin.
  • Odpowiedz
@miki4ever: nawet to, że te zgody trwają dziesiątki lat i zwykli sympatycy mieli okazję się zapoznac i wiele przyjaźni się zawiązało? Piszesz, że znasz ludzi z młyna, ja znam ludzi z Tarnowa lub Tych, lub Sącza, których nigdy, bym nie poznał i mimo nieoficjalnej zgody nie miałbym przyjaciół z Kielc czy Mielca. Uważasz, że ćpamy tylko? ʕʔ
  • Odpowiedz
@fullversion: Oczywiście, ze nie. Wy tez jesteście potrzebni jako pożyteczni idioci, ale te zgody są tam tylko trzymane z jednego powodu.

No chyba, ze u was jest trochę inaczej, u mnie z Cracovia był problem waszych kontaktów z Kielcami, przez co był pewien konflikt interesów.

W ogóle najlepsze jest to, ze my sami mieliśmy kiedyś zgodę z Kielcami, ale po jednej imprezie zaginęło za dużo rzeczy i zrobił się konflikt
  • Odpowiedz