Wpis z mikrobloga

@DooBeeDooBee: koncept wskaźników nie jest trudny, ale ich obsługa już tak i tutaj jest masa rzeczy, począwszy od samego języka i jego składni, która to utrudnia. int* to prosta sprawa, ale już wskocz na wskaźniki na funkcje, wskaźniki na funkcje klasy, dziedziczenie i problem robi się trudny i na pewno większy niż 5 minut.

Możesz podać przykład memów o których mówisz, które to pokazują że wskaźniki są trudne?
kto się uczył programować na wskaźnikach w c ten najlepiej na świecie zna życie


@trzeci: No... i dlatego większość tych oświeconych pracą na wskaźnikach przechodzi na Rusta o ile tylko ma taką możliwość ¯\_(ツ)_/¯
@trzeci: tylko że jako horror przedstawia się już najprostsze wskaźniki w C, nie wchodząc nawet w konstrukcje C++.
Pamiętam, że na studiach były zadania w rodzaju **(*&(*dopa)) do rozwiązywania. Po co? Nie wiem. A w praktyce takich potworków się nie spotyka. Zwykle wskaźnik jest używany jako typ referencyjny, bo w C nie ma referencji.