Wpis z mikrobloga

Hej zarabiam 7k pln i ledwo starcza mi od 1 do 1
2k wydaje na żywność organiczną co by mieć jak najdłuższe telomery.
600 zeta na whisky i pizze co tydzień do pokerka (150x4)
600 zeta na wyjścia na miasto ( wliczam tu szamke jak i wyjscia nocne)
2k pln na wynajem kawalerki
400 zeta na zbiorkom/kosmetyki/ubrania/
400 zeta na spłate rat macbooka i iphona i monitora zewnętrznego 34"
1k wydaje na pokera

skont mam wzionć hajs na zkaup wlasnego nierucha? no i czy aby na pewno jest mi on potrzebny skoro Ruscy zburzą nam miasta?
A gdzie hajs na wakacje jakieś? Nie byłem nigdzie od lat... Wegetuje w mieście. Teraz ta inflacja, przestaje mi starczać siana.
Za co mam kupić auto i benzyne do niego?

Ostatnio byłem w CH na zakupach i zapłaciłem na wyspie za #!$%@? LAGUNA #pdk 8,50 zeta + kawa 16,5zł. 25 zeta w zasadzie za nic.
#gielda #inflacja #ekonomia #gospodarka
Pobierz
źródło: comment_1651675231CLP4n9Wdit1fAiK7bBFZWO.jpg
  • 10
@spidero: niekoniecznie, znam typa ktory zarabia jakies 8k+ i #!$%@? wszystko na biezaco. Tyle ze on wydaje na ziolo, alkohol, prostytutki i kasyno, a zostaja mu jakies grosze na zarcie z biedronki xD. Nie musze chyba mowic ze karty kredytowe i limity odnawialne wymaksowane wiec w pyte kasy oddaje bankom co miesiac.