Wpis z mikrobloga

@Pethaf: Ja z braku czasu przerabiałem u gościa który się tym zajmuje. I wyszło 3600, zamawia hurtowo części silniki itd, ma taniej, do tego sam zgrzewa aku itd. Jedzie to to 50 km/h, i w zasadzie jestem aż zaskoczony. Koszt takiego zestawu jakbym chciał sam składać to nie zmieściłbym się w 4 tysiącach.
@Pethaf jak będziesz sobie spokojnie gdzieś tam jeździł, po małych wybojach, to może da radę przez jakiś niedługi czas, ale do lasu, to szybko się zaczną kończyć koła, heble, amortyzacja...
W góry tym nie ma mowy. Najtańsza sensowna opcja z elektryków fulli obecnie to Kross Soil Boost imho.