Wpis z mikrobloga

możesz przybliżyć o co chodziło


@Crisu: chodziło to że pustaki w 2007 chodziły po 3x więcej niż w 2009 po pęknięciu bańki. Jak ci rata kredytu idzie w kosmos to przychodzi pan i mówi że oferuje ci 300k i #!$%@? go to boli że zapłaciłeś 500k, to twój problem i twojej niewypłacalności. Albo idziesz na takie warunki albo spłacaj sobie kredyt xD Na koniec dnia jak i tam nie miałeś wypłacalności
  • Odpowiedz
@emeig: @Kadet20: @Fearaneruial: umowa kredytowa na 30+ lat to najlepszy test na IQ dla p0laka robaka jaki wynaleziono- nie przeczytał nie zrozumiał ale iksa postawił xD

A teraz kwiiii oszukoli xD


@tellet: Jesteś zbyt głupi żeby zrozumieć to, że wszystkie banki w Polsce działają w zmowie oferujac dokładnie ten sam produkt na tych samych warunkach z oprocentowaniem opartym o wskaźnik nad którym nikt nie ma żadnej kontroli. Polak
  • Odpowiedz
Polak nie może wybrać formy finansowania zakupu mieszkania, które jest podstawową i żywotną potrzebą bo z mieszkań zrobiono dobro luksusowe którego cenami się spekuluje.


@PanBulibu: Mieszkanie to tak naprawdę instrument finansowy banków "Jak sprzedać debilowi duża ilość gotówki". Mieszkanie to idealny instrument bo już nie musisz dawać 3000zł na zakup telewizora tylko możesz sprzedać 500.000zł xD

Do tego wielka kampania marketingowa że mieszkanie NO #!$%@? MUSISZ MIEĆ SWOJE NA WŁANOŚĆ BO
  • Odpowiedz
@KochanekAdmina: ja mam kredyt od 10 lat, uczciwie go sobie spłacam, powolutku, tak mnie stać. Pracuję, płacę podatki. Boli mnie to, że jestem traktowany jak maszynka do robienia zysków dla banku bo mnie nie przysługuje żadna ochrona prawna.

Wynajem? Dopóki nie działa w Polsce budownictwo komunalne zarządzane przez samorządy i władze lokalne z regulowanymi cenami to nie ma mowy żebym spłacał czyjś kredyt a na starość został literalnie z niczym. Teraz
  • Odpowiedz
@korpoRator: no nieprawda bo w przypadku rat malejących te odsetki wylicza się na bieżąco "w locie", a w przypadku równych właśnie wylicza się pulę odsetek a następnie wraz z kapitałem dzieli ją na równe raty
  • Odpowiedz
Pracuję, płacę podatki. Boli mnie to, że jestem traktowany jak maszynka do robienia zysków dla banku bo mnie nie przysługuje żadna ochrona prawna.


@PanBulibu: Wiedziałeś na co się piszesz.

Dopóki nie działa w Polsce budownictwo komunalne zarządzane przez samorządy i władze lokalne z regulowanymi cenami to nie ma mowy żebym spłacał czyjś kredyt a na starość został literalnie z niczym


@PanBulibu: I tu jest kolejny paradygmant dorobiony do instrumentu finansowego
  • Odpowiedz
jeszcze przykład anegdotyczny xD


@powaznyczlowiek: A jak wygląda przykład anegdotyczny typowego zakredytowanego? Rata w górę o 20% czy więcej?

Nie wzrosły czynsze o 20% w trzy miesiące, tylko zostały najdroższe (i często gówniane) oferty na portalozie. Tam masz te 20% wzrostu, nie w tym co faktycznie idzie z ręki do ręki.

Wzrost kosztów kredytu będzie miał nijaki wpływ na czynsze najmu (w najlepszym wypadku umiarkowany) - choćby z tego powodu, że
  • Odpowiedz
@Filipterka25: już - tak jak pokazałem wyżej mamy wzrost 20% r/r. Ty też się szykuj na podwyżkę bo jedyne co blokuje twojego landlorda to fakt, że inne mieszkania nie wzrosły jeszcze wystarczająco żeby mu się opłacało bawić w wypowiadanie umowy i ryzyko że sobie pójdziesz, a może sam faktycznie nie musi spłacać swojego kredytu. Ale to kwestia czasu
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@PanBulibu:

Polak nie może wybrać formy finansowania zakupu mieszkania, które jest podstawową i żywotną potrzebą

Komusze brednie ale dobra- NIECH BĘDZIE żywotną potrzebą.
To czemu ten p0lak na minimalnej, nie kupi se mieszkania w RADOMIU, Białymstoku?

Bo co, nagle ta twoja potrzeba to koniecznie najlepiej Złota 44 w żaglu w centrum Warszawy, co nie?
  • Odpowiedz