Wpis z mikrobloga

@Babe_sweety:
W obecnej sytuacji wyciąganie bandery i Wołynia to jak rozmowa nad dzieciakiem, katowany przez szkonego osiłka, o tym, że miałeś z nim zatarg.
Dzieciak leży okładany na glebie, a ty liczysz że cię przeprosić i to szczerze.

Trzeba mieć odrobinę przyzwoitości. Będą chcieli to przeproszą, nie to ich strata - wtedy będziemy reagować.
Ale w chili kiedy nasz wspólny wróg równa im kraj z ziemią, wyciąganie brudów jest niesmaczne i nie
  • Odpowiedz
16 czerwca 1944 doszło do mordu niewinnych ludzi w moich rodzinnych stronach przez ukraińców- mam pozwolenie od opa na choćby zapalnia jednego małego znicza czy jestem sprzedajną onuca robiąca łaskę putinowi?


@janusz-kopyto: a rób se co chcesz, tylko nie p-----l o tym na wykopie, szczególnie w tagu dotyczącym wojny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@washingtonbullet: dziękuje za pozwolenie chociaż z drugiej strony czemu miałbym o tym nie wspomonieć na wykopie? Jasne trzeba pomagać (to jest w naszym interesie) Ale trzeba o tym co bylo także pamiętać: ze względu na szacunek dla zabitych i żeby to byla przestroga na przyszłość (żeby nigdy nie doszło do powtórki).. Pamięć o tych "zlych wydarzeniach " to nie jest nic złego ale trzeba jednak nadal funkcjonować na tym świecie
  • Odpowiedz
@SirSherwood: Różnica jest taka, ze Niemcy nie czczą hitlera i nie wywieszają flag nazistowskich. Jestem jak najbardziej za przebaczeniem (nie zapomnieniem) i pogodzeniem, ale nie w sytuacji, kiedy oni sobie na pomniki wystawiają kata polskich obywateli i stawiają go za wzór.
I to o to chodzi z cała ta afera z banderOM. Nie, ze coś takiego się stało, a ze oni go czczą jako bohatera.
  • Odpowiedz