Wpis z mikrobloga

@yourgrandma od lat miałem tylko 3 ostatnie części pierwszego wydania HP, w twardej oprawie. W tym roku coś mnie tknęło i postanowiłem, że skompletuję kolekcję. Nie było łatwo, bo te pierwsze wydania są teraz warte więcej niż w dniu premiery, ale się udało. W przyszłości jak będę miał dzieci, to dam im do czytania ()
@Daqnny: Polecam audiobooki. Dawno nie czytałem zwykłej książki ale audiobooków słucham praktycznie codziennie. Gotując, sprzątając czy jadąc samochodem. Na dobry początek polecam Wiedźmina - bardzo fajnie zrealizowany audiobook z muzyką, odgłosami i podziałem na role. Z tradycyjnych i w temacie wpisu - Harry Potter czytany przez Piotra Fronczewskiego. Też jest super :)
@yourgrandma: A mnie #!$%@?ł ten napis. Pamiętam bardzo dobrze tamte czasy i podejście "konserwatywnych" rodziców do komputera, dla masy dzieciaków PC to była tylko maszynka do gier bo starzy im ograniczali dostęp do tej technologii wyznaczając jedynie czas z kompem jako formę zabawy.
Fakt jest taki, że komputery dają olbrzymią możliwość rozwoju i to w piśmie. Sam przy użyciu kompa rozwiązałem swoje największe bolączki związane z dysleksją dzięki masie rzeczy które
Sam przy użyciu kompa rozwiązałem swoje największe bolączki związane z dysleksją dzięki masie rzeczy które czytałem i pisałem za młodu, moja ortografia stoi teraz na wystarczającym poziomie, żeby się nie wstydzić pisać a jeżeli o czytanie chodzi, to dzięki internetowi czytam więcej niż przeciętny "czytelnik" książek.

Dlatego zawsze łapała mnie irytacja jak gdzieś we wczesnych latach 2000 była taka nagonka, że głupie ludzie siem bendom robić od tych komkuterów, ksionrzek dzieci czytać
Dlatego zawsze łapała mnie irytacja jak gdzieś we wczesnych latach 2000 była taka nagonka, że głupie ludzie siem bendom robić od tych komkuterów, ksionrzek dzieci czytać nie chcą tylko by grały. Ten tekst z Harrego tylko to potęgował.


@Tasde: być moze na zachodzie pewne rzeczy następowały szybciej i stąd ten tekst