Wpis z mikrobloga

@Wypopkowicz: U mnie 5. miejsce, w kategorii smęty to tzw. earworm, czyli przyjemne dla ucha ( ʖ̯) Bardzo podoba mi się warstwa tekstowa, że Maro po angielsku opisuje, czym jest coś tak portugalskiego jak saudade. To jest wg mnie fajny sposób, jak pokazać swoją kulturę, ale być dostępnym i zrozumiałym dla przeciętnego słuchacza. Do tego sama Maro ma w sobie coś takiego ciepłego, oglądałam jej