Aktywne Wpisy
yourgrandma +83
Zdecydowaliście, że XXXVI edycja #wykopoweprzeboje będzie o piosenkach po niemiecku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tradycyjnie podawajcie w komentarzach swoje propozycje na utwory do konkursu.
Pamiętajcie, że nie musi być to piosenka z Niemiec, może być z innego kraju, ale ważne, żeby była po niemiecku.
WAŻNA PROŚBA:
Jak chcecie wstawić kilka piosenek to błagam nie w postaci listy (nawet z linkami) tylko jako pojedyncze komentarze.
WAŻNA PROŚBA NR 2:
Pamiętajcie, że nie musi być to piosenka z Niemiec, może być z innego kraju, ale ważne, żeby była po niemiecku.
WAŻNA PROŚBA:
Jak chcecie wstawić kilka piosenek to błagam nie w postaci listy (nawet z linkami) tylko jako pojedyncze komentarze.
WAŻNA PROŚBA NR 2:
Zjadlem_Babcie +809
Największy szkodnik w nowym rządzie. Ona od samego początku była chora na nienawiść do mężczyzn i nie mówicie ze Tusek nie wiedział #bekazlewactwa #polityka
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Czy komuś też tinder zrył banie i postrzeganie relacji? Z perspektywy mężczyzny jesteś szukającym, walczącym o uwagę kobiety i najmniejsza drobnostka może cię skreślić - stąd wyrabiasz sobie nawyk żeby pod żadnym pozorem się nie angażować bo kobieta może w każdej chwili olać (nawet bez powodu). Z perspektywy kobiety jesteś odbiorcą, oceniającym i w każdej chwili czekasz na jeszcze lepszego, testując każdego któremu uda się do ciebie dobić. Udało mi się poznać kiedyś kobietę i nawet weszliśmy w związek ale co? Z tyłu głowy miałem fakt, że w każdej chwili może odejść mimo, że nic na to nie wskazywało. Gdy dawałem z siebie trochę więcej uczucia to nagle czułem, że musiałem mocno ochłodzić atmosferę żebym zbytnio się nie angażował. Czułem też, że za szybko wszedłem w związek i czy aby na pewno to najlepsza osoba, która ma być teraz "na poważnie"? Nie wiedziałem czy mam być sobą czy "grać" i pokazywać swoje lepsze strony bo przecież okazanie słabości to game over i następny. Sam zerwałem bo nie mogłem sobie poradzić z tym, że to może być prawdziwe i na serio. Postrzegam relacje w formie wymiany korzyści i "wymiany handlowej". Gra zerojedynkowa gdzie albo od razu ci się uda albo odpadasz i szukasz dalej i dalej. Co ciekawe zawsze byłem wrażliwym, uczuciowym romantykiem, gdzie teraz nie widzę sensu w ślubach czy dzieciach bo przecież zawsze to może ot tak się rozwalić a kobieta pójść do innego. Nie wierzę w żadne miłości a relacje są dla mnie prawie jak mechaniczne algorytmy z odpowiednim doborem wyglądu, wrażenia, gadki, itp. Przesuwasz w prawo/lewo, piszesz z parą, spotkanie i prawdopodobnie zaczynasz od początku. Zero uczucia bo przegrasz i będziesz sfrustrowany albo wpadniesz w depresję.
#tinder #zwiazki #podrywajzwykopem #blackpill #przegryw #tfwnogf #pua #psychologia #samotnosc #relacje #przemyslenia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6242ba3b221d32e736db28be
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Coraz bardziej składam się ku takie darwinowskiemu determinizmowi. Są ludzie którzy są
Akurat sam zacząłem najbardziej zlewać wszystko kiedy zrozumiałem, że nie ważne jak wielką wiedzę posiądę czy stworzę,zawsze będzie kompletny dureń, który jako przedsiębiorca dostanie to, czego ja nie mogę mieć, zyskując z mojej pracy. Sporo wykopków nazwałoby to zachowaniem dziecka,ale jak dla mnie to pragmatyzm, skoro nie mogę dostać tego co chcę, to
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@vympayer: no ale mógłbyś mieć jakby pamięć o tym i przypominając sobie możesz ugruntowywać czyli zapisywać i po tym iść. Nie namawiam, po prostu chce wiedzieć czy nie jestem szalony xd
@LateNever: to bym łączył po prostu z umiejętnościami społecznymi. Jakby je mieli to byłoby tacy sami, tylko w więzach spolecznych
Moim zdaniem jak czytam
@interpenetrate: Może, nie wykluczam. Tylko pytanie dlaczego normicy mają te umiejętności a oni, ja, nie miałem. Na pewno nie byliśmy autystami xD
@LateNever: często jak myślę o byciu na imprezach to łapie się na tym że rozumiem że tam trzeba wyłączyć myślenie, by czuć satysfakcję więc zgadzam się
Ale kiedyś gadałem o tym z matką i ona uważa, ja się sam odizolowałem i pamiętam, że wolałem robić coś na kompie i jak koledzy dzwonili żeby się ze mną pobawić to kazałem matce ściemniać że jestem zajęty bo się uczę.
Z tego co piszesz to chyba się przeniosło coś bo mimo że to nie było Ci co cię bili, to samopoczucie pozostało bez zależności co do grupy nie
Komentarz usunięty przez autora