Wpis z mikrobloga

Tak sobie porównuje te walki Maxa z Kleklerka do walk Maxa z Bambo i stwierdzam, że to nie Max jest mniej agresywny, tylko Bambo na tym etapie kariery już był tak przyzwyczajony do przewagi sekundy na okrążenie, że zapomniał jak się ściga koło w koło.

Na Arabii w zeszłym roku Bambo nie był breaktestowany, tylko Max podobnie jak Leclerc próbował go przepuścić po zewnętrznej by mieć lepszą akcelerację i trafić bardziej w Apex w T1. Bambo sobie jechał okrążenie kwalifikacyjne i dostał mindfucka czemu Verstappen tak manewruje, a nie daje się po prostu wyprzedzić XD Albo divebomby Maxa Leclerc też umie kontrować bez blokowania mu w ostatniej chwili linii wyścigowej.

Bambo był tak przyzwyczajony do dominacji, że zapomniał jak się walczy na torze bez przewagi tempa.

#f1
  • 4
@RzutKamieniem: Fakt oczywisty. Ale jak się o tym mówiło, to zaraz się rzucała banda debili pod tytułem MATKO BOSKO TO 7-KROTNY MISZCZ ŚWIATA JAK CI NIEWSTYD #!$%@?
Do dziś niektórzy nie potrafią zaakceptować prostego faktu, że Zawisza Czarny po prostu nie rozumiał kompletnie koncepcji ścigania, dlatego dochodziło do tylu spięć. W samym Budu Dubu Max dwa razy tak porobił Hamiltona po prostu wchodząc mu pod łokieć w zakręcie a Lewis wyglądał,