Wpis z mikrobloga

SP500 - łatwo już było
Miało być 4410 kontrakt dziś doczłapał do 4414, ale to nie apteka ( ͡º ͜ʖ͡º)
Sygnał do wzrostu, który wrzucałem w ostatnim wpisie - czyli wybicie powyżej 4275 - nie miał po drodze większego cofnięcia. Zjazd do 4251 po decyji FED został bardzo szybko odrobiony, dało się więc dość tanio zagrać.
Na wykresie liniowym nie ma nowych atutów strony kupującej rysowanych w cenach zamknięcia. W teorii mamy więc głowę z ramionami, która nie została zanegowana (potencjał spadku 3840) oraz zrealizowany zasięg zniżkującego klina, który bywa uważany za formację odwracającą trend.
Za to na świecach dziennych widać klasyczny świecowy układ odwrócenia trendu spadkowego trzech białych żołnierzy W zakresach intraday (szczególnie h1 i h4) widać jeszcze potencjał do dalszych wzrostów (do 4537). Gdyby to wszystko miało zagrać, to do zanegowania wielkiej głowy z ramionami brakowałoby około 20 punktów.
Więcej technicznego paliwa mają więc kupujący. Osobiście jestem już bez pozycji, ale powyżej dzisiejszych maksów może znowu się skuszę na L.
W komentarzu wrzucam jeszcze fajny smaczek, który dział się w trakcie wtorkowej sesji - odbicie z wtorkowych minimów w punkt od granicy zniżkującego klina z cen zamknięcia.

Historia wpisów:
22 lutego rano
22 lutego po sesji
6 marca
12 marca
#gielda #inwestycje #smiesznekreski #bessa
źródło: comment_1647553753Dh7088rR57cTpqSxevrNxN.jpg
  • 5
@DJ007: wszystko zależy od wypracowanegonsystemu. Ty szukasz spokojnego miejsca, gdzie szansa na stabilizację rynku jest duża a ja łapie spadki. Ilu inwestorów, tyle technik. Ważne żeby trzymać się swojego systemu i konsekwentnie go kontynuować jeśli przynosi zysk.
@DexterFromLab: Metoda metodą, ale rozstrzał 4300 4200 to 100 punktów, nawet na mikrolocie to jest ~430pln na mikrolota. Przy takich szerokościach, zysk rekompensujacy takie stoplossy musiałby iść w setki punktów na pozycję.