Wpis z mikrobloga

@niewidziszsmutnego: te świeże ryby z lidla czy biedronki to zwykle rozmrożone ryby. Przeczytaj na opakowaniu czy nie ma informacji w stylu: "produkt rozmrożony, nie zamrażać ponownie".
Ja się tam nie znam na sushi i surowych rybach, bo nie lubię i nigdy nie jem, ale skoro mrożenie ma wyeliminować pasożyty to pewnie te masz mrożone xd
  • Odpowiedz
@Chekatomba: prawie wszystkie coś mają , a zwłaszcza żyjące w dużych skupiskach jak te hodowlane... Tylko te z hodowli są w pewnym momencie odrobaczane chemią
  • Odpowiedz