Aktywne Wpisy
dziobnij2 +222
Jak ognia piekielnego unikam wszelkich dawnych znajomych ze szkoły. Nie spotkałem żadnego od dłuższego czasu, ale gdybym spotkał jakąś znajomą twarz na spierdotripie, to natychmiast bym odwrócił głowię, przeszedł na drugą stronę ulicy i udawał, że nie widzę. Gdyby jakiś stary znajomy zagadał do mnie i się zapytał "co u mnie", albo "gdzie pracuję", to co mam mu odpowiedzieć? Że od skończenia liceum w 2009 roku siedzę w domu z rodzicami i
Ytarka +282
Ej, Miry, mam filozoficzne pytanie.
O co chodzi z tym fejsbukiem xD czy to statystycznie jest możliwe, żeby w tak dużej grupie użytkowników, prawdopodobieństwo przeczytania publicznego komentarza z sensem, poprzedzonego chociaż minimalną (ale taką niewątpliwą), próbą myślenia, praktycznie nie występowało? XDD wtf
I to nie że boomery, że janusze stare i stare Grażyny. Cały wiekowy przekrój najbardziej niedorobionej części społeczeństwa, serio.
Od
O co chodzi z tym fejsbukiem xD czy to statystycznie jest możliwe, żeby w tak dużej grupie użytkowników, prawdopodobieństwo przeczytania publicznego komentarza z sensem, poprzedzonego chociaż minimalną (ale taką niewątpliwą), próbą myślenia, praktycznie nie występowało? XDD wtf
I to nie że boomery, że janusze stare i stare Grażyny. Cały wiekowy przekrój najbardziej niedorobionej części społeczeństwa, serio.
Od
#wojna #ukraina #rosja
Muszę przyznać, że Ukraińcy mnie nieco podbudowali na tym polu. Nie wiem czy znalazłbym tyle odwagi w sobie ale mam wrażenie, że jakiś pstryczek w głowie przeskoczył i na pewno kategorycznie bym nie twierdził, że nie warto.
Mam ogromną nadzieję, że nie będę musiał tego skonfrontować z rzeczywistością.
Ucieczka jednak raczej nie wchodzi w grę m. in. ze względu na rodziców i rodzeństwo.
Owszem, mieliśmy wiele paskudnych postaci, które sprawowały rządy tym krajem. Niektóre takie paskudne postaci możemy oglądać dzisiaj, ale nie wszyscy i nie zawsze są tacy. Ja staram się patrzeć do przodu z podniesioną głową i z myślą o poprawie własnego
Komentarz usunięty przez autora