Wpis z mikrobloga

Nie jestem ekspertem militarnym/strategiem/taktykiem, ale ta wojna wygląda dla mnie trochę dziwnie.

Amerykanie atakując jakiś kraj zaczynali od masowego uderzenia - pełno precyzyjnych ataków na infrastrukturę i cele militarne, paraliżowanie transportu, komunikacji, administracji itd.

Natomiast ruscy działają jak dla mnie mocno chaotycznie - poleciało parę rakiet, jakieś desanty w głębi kraju, zaangażowana tylko część przygotowanych sił, brak wykorzystania przewagi powietrznej czy liczbowej, zieloni rezerwiści na pierwszej lini itp.

Jest w stanie ktoś to wytłumaczyć?

#ukraina #rosja #wojna #militaria #wojsko
  • 21
@Diabl0: działają chaotycznie i nieprecyzyjnie. W pierwszym 48h powinni uzyskać przewagę w powietrzu a to się nie stało. Ukraina wiedziała o ataku i kilka godzi wcześniej podniosła swoje samoloty i śmigłowce przez co zniszczone zostały tylko te stare i niesprawne. Więc Rosja nie ma przewagi w powietrzu a jest to najważniejszy obszar wojny w tym momencie
Natomiast ruscy działają jak dla mnie mocno chaotycznie - poleciało parę rakiet, jakieś desanty w głębi kraju, zaangażowana tylko część przygotowanych sił, brak wykorzystania przewagi powietrznej czy liczbowej, zieloni rezerwiści na pierwszej lini itp.


@Diabl0: celem Rosji jest "wyzwolenie Ukraińców od władzy faszystowskiej i ludobójców" jak zaczniesz równać miasta i infrastrukturę z ziemią to trudno to będzie tłumaczyć swojej opinii publicznej, że to dla dobra Ukraińców. Dodatkowo nawet ci prorosyjscy Ukraińcy
@Diabl0: Papier przyjmie wszystko. Może ministerstwo wojny jak i Putin myśleli, że mają tego sprzętu więcej niż jest faktycznie, a oficerowie w rosyjskich jednostkach raportowali nadmiarowe stany, aby Putin nie zdegradował ich ze stołka i nie posłał na Syberię. Jedyne wytłumaczenie.
@Diabl0: Amerykanie w Iraku też mieli problemy z logistyką i ogólnie ogarnięciem. Obejrzyj sobie Generation Kill, całkiem ładnie pokazuje jakoś organizacyjny z perspektywy zwykłych żołnierzy.
@Diabl0: przecież od razu lotniska i bazy poszły pod miecz? Szewko mówił, że Ukraińscy żołnierze się rozproszyli i walczą w sposób trochę partyzancki, jakoś tak... Zwróć uwagę na to jak ukraina jest rozległa - nie zdziwiłbym się, nawet jeśli ruskie zdobędą Kijów, jak będą po krzakach się Ukraińcy chować jeszcze przez jakiś czas i zaczepiać ruskich...
Amerykanie atakując jakiś kraj zaczynali od masowego uderzenia


Rosja to samo, najpierw rakiety, potem lotnictwo, potem wjazd czołgów.

- pełno precyzyjnych ataków na infrastrukturę i cele militarne, paraliżowanie transportu, komunikacji, administracji itd.


Rosja to samo, celowali w bazy wojskowe, urządzenia plot, część infrastruktury (część potrzebowali dla siebie).

Natomiast ruscy działają jak dla mnie mocno chaotycznie - poleciało parę rakiet, jakieś desanty w głębi kraju,


Plan był dobry, a chaos wynikał z tego,
Jest w stanie ktoś to wytłumaczyć?


@Diabl0: spróbuję. W narracji Putina obecne władze Ukrainy to marionetki USA, a większość Ukraińców kocha matuszkę Rosję i wystarczy wejść z wojskiem na Ukrainę, żeby wdzięczny lud Ukrainy obalił dyktatora. Więc niszczenie infrastruktury jest strzelaniem sobie w stopę - Putin chce zmienić rząd na prorosyjski, a nie robić sobie wrogów z cywili.
Rosja to samo, najpierw rakiety, potem lotnictwo


@wykopyrek: Masowego. Rosjanie zaatakowali w wielu miejscach, ale nic nie wskazuje na to, żeby to był masowy atak. Doświadczenia z Syrii wskazywały, że kilkadziesiąt rakiet manewrujących potrzeba przy ataku na jeden cel typu lotnisko. Jeśli Rosjanie użyli faktycznie 200 na całą Ukrainę, to taki atak miał bardziej na celu przestraszyć Ukraińców niż realnie zniszczyć. Podczas Pustynnej Burzy alianci użyli mieli ok. 2800 samolotów.
Masowego.


Przecież nie przeprowadzą bombardowania dywanowego miasta, bo gdzieś jest skitrany jeden pojazd z wyrzutnią.

Strzelali tam, gdzie wiedzieli, że coś jest. Nie strzelali więcej, bo nie wiedzieli do czego strzelać.

Jaki wywiad, takie cele, taki ostrzał.

Rosjanie zaatakowali w wielu miejscach, ale nic nie wskazuje na to, żeby to był masowy atak. Doświadczenia z Syrii wskazywały, że kilkadziesiąt rakiet manewrujących potrzeba przy ataku na jeden cel typu lotnisko. Jeśli Rosjanie użyli
@wykopyrek: Przed chwilą pisałeś, że Rosjanie zrobili to samo co USA w takich przypadkach, a teraz temu przeczysz. Nie wiem czy mieli za słaby wywiad, czy za małe możliwości uderzeniowe, ale zdecydowanie nie wygląda to tak samo. Zrobili co najwyżej to samo co do kolejności (oczywista sprawa), ale zupełnie nie jeśli chodzi o skalę, więc i skutek inny.
Przed chwilą pisałeś, że Rosjanie zrobili to samo co USA w takich przypadkach, a teraz temu przeczysz.


Nie przeczę, tylko wyjaśniam różnice.

Zaczęli dobrze, od ataku rakietowego. Ten atak miał zniszczyć obronę przeciw lotniczą.
Po prostu zrobili to źle, niecelnie i w efekcie nie osiągnęli efektu.

Potem ruszyło lotnictwo, które miało mieć spokój od plot, ale nie miało. Więc lotnicy walczyli nie tylko z innymi lotnikami, ale też z plot. W efekcie