Wpis z mikrobloga

Łona jest prawnikiem i bardzo dobrze bawi się słowem, więc poszerzenie horyzontów po studiach może przekładać się na jakość rapu.
Z innej beczki miałem ziomka który rapował po politechnicznych studiach że jest twardszy niż z kompozytu, albo że przedstawi specyfikację rapu i też nieźle się tego słuchało, więc myślę że idea rapowania tylko po zawodówce dawno trafiła do kosza, zwłaszcza że dziś w rapie popularne są oskarki jak Mata.