Wpis z mikrobloga

@moakatanga:
Tyle sensu ma ciąganie dzieci do kościoła, dzieciak umiera z nudów, a jak sobie znajduje jakieś zajęcie to go rodzic gani, że ma się uspokoić () Ile ja się jako dziecko wymęczyłem na tych mszach, jeszcze jako starszy dzieciak to człowiek tylko wysrane miał i myślał sobie o pierdołach, ale jako małe dziecko to można było zwariować ( ͡° ʖ̯ ͡°)