Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@bezbekpol: ja tam po prostu widzę, że łatwiej i wydajniej się pracuje jak się trochę z każdym kumplujesz, wiesz do kogo dzwonić z problemami... ale czy będą z tego jakieś korzyści wprost? Hmmm. Może będą, może nie będą, raczej nie należy się na to nastawiać, jak się tak zdarzy to dobrze. Ja wiem, że mój ojciec i jego znajomi z pracy to sobie pomagali, na przestrzeni wielu lat to niejeden z
za każdym #!$%@? razem xD nie wiem w jak wielkich firmach pracowałeś, na jakim stanowisku no i w jakiej branży, ale jeżeli pracujesz w jakimś korpo, jesteś szeregowym pracownikiem i klepiesz jakieś excele za 3-4k netto, to gówno ci ktoś załatwi, a nie awans/lepszą pracę. Ja przez 3 lata poznałem tylko jednego gościa, który mógłby mi faktycznie coś załatwić. Cała reszta, to po prostu typowy plankton, który jest pierwszy do hehehhekawki, ciasteczek
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@suqmadiq2ama: Ośmielę się stwierdzić, że NIKT w pracy nie jest twoim przyjacielem. Każdy chce zrobić jak najmniej, zarobić jak najwięcej, zrzucić na Ciebie swoje obowiązki i zebrać za to pochwałę. W pracy jak w biznesie, nie ma sentymentów.
Bo trzeba pamiętać, że bycie blisko nawet najbardziej wpływowych ludzi w pracy często nic nie znaczy. Nie ma znaczenia, że jesteś obok prezesa, a on klepie cię po ramieniu i opowiada ci o swoim dziecku. Jakby znaczyło, to każda sekretarka/asystentka prezesa robiłaby zawrotną karierę i dużo zarabiała, a tak nie jest. Ważne, żeby nie mylić pracy z życiem prywatnym i zwykłej kurtuazji z jakąś szansą zawodową. Bycie blisko kogokolwiek niczego nie gwarantuje.
@NieRozumiemIronii: Standardowe, szare, duże korpo. Wypowiadam się negatywnie, bo też na razie nie wyszedłem poza obszar takiego szeregowego pracownika, którego możesz zastąpić byle studenciakiem. Podejrzewam, że im wyższy szczebel, tym sytuacja wygląda inaczej, ale zanim tam człowiek dotrze, to najpierw musi jakiś czas spędzić w "młodym, dynamicznym" zespole u "międzynarodowego lidera branży".
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bezbekpol: hmmm, ciężko mi sobie wyobrazić jakieś "intrygi" i gierki przy szeregowych szczurach czy też nie tak łatwo już zastępowanych senior szczurach
Mógłbyś podać jakiś przykład? Aż nie mam pomysłu jak by to miało wyglądać ¯\_(ツ)_/¯. Raczej wszyscy klepią swoje, kto chce to się integruje za hajs firmowy, jakieś piwa, łyżwy, gokarty, mniej towarzyscy nie przyjdą i nikt nie będzie miał problemu.
@NieRozumiemIronii: bardzo prosty i najczęstszy przykład; ktoś ci czegoś nie przekaże, ktoś celowo poda ci nieaktualne informacje. Nie wszystko jest na mailu. To może mieć wpływ na to, że np. ty coś zawalisz i co powiesz? Że ktoś ci tak powiedział? To ta osoba odbije piłeczkę i powie, że po prostu zapomniała/sama nie była pewna ale chciała dobrze, a ty wyjdziesz nie dość, że na kogoś, kto popełnia idiotyczne błędy, to