Wpis z mikrobloga

Twoim zdaniem jaki sposób na podniesienie dzietności ma największe szanse zadziałać?
#demografia #statystyka #dzietnosc #ankieta #sondaz #dzieci #malzenstwo #ciekawostki #polska

Jaki sposób na podniesienie dzietności ma największe szanse zadziałać

  • Pieniądze do ręki na dziecko 2.0% (44)
  • zapewnienie przedszkoli/żłobków 45.3% (977)
  • odpis od podatku 19.3% (416)
  • urlop ojcowski i rozwiązania odciążające matki 5.9% (127)
  • promocja dużych rodzin (seriale, reklamy, plakaty) 3.4% (73)
  • podniesienie jakość opieki okołoporodowej 6.6% (143)
  • finansowanie invitro 8.8% (189)
  • technologie (np sztuczne macice, roboty) 8.7% (188)

Oddanych głosów: 2157

  • 172
obniżanie kobiecie o rok za każde urodzone dziwcko


@Radosnywykop: spodziewam się że wizja emerytury za 30 lat jest zbyt odległa by przebić konkretne obciążenia które wynikają z posiadania dziecka "tu i teraz"

Do tego równo traktować obie strony przy rozwodzie. Faceci chętniej by się żenili, a kobiety mniej chętnie rozwodziły.


nawet jeśli opieka naprzemienna by jakoś wpłynęła na kobiety że by były mniej skłonne wnieść o rozwód to nie zmiania faktu,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@little_muffin:

@wersalski_kasztan: dobra, tylko w DE Niemcy tez wcale nie zakladaja rodzin xD im wyzszy komfort zycia tym mniej ludzie decyduja sie na dzieci de facto. No moze jedyny faktyczny czynnik, ktory moglby pomoc to mieszkania dla mlodych rodzin - ale to wszystko byloby na kredyt. Wiadomo.

@little_muffin: i dlatego te same Polki w Wielkiej Brytanii mają dzietność powyzej 2.0

To jest skomplikowany proces
@jatutaktylkonachwile: Wprowadzić biedę, brak edukacji ogólnej. Nieświadomi ludzie będą mieć więcej dzieci. Ewentualnie można sprowadzić takich ludzi z Azji/Afryki/Ameryki Południowej.

Warto zwrócić uwagę gdzie jest najwięcej dzieci w jakiś środowiskach itp.

Własne mieszkanie to jest tłumaczenie się, że nie ma dzieci. Jeśli własne mieszkanie/dom będzie bez kredytu to ludzie będą wyjeżdżać na wczasy w ramach zaoszczędzonych pieniędzy.
nic w sumie nie powiedziałeś w tym komentarzu. Moim zdaniem "moda" wpływa na wybory ludzkie tylko w bardzo błahych sprawach, które nie są obciążające. Np myzyka, co za różnica jakij słuchasz? Żadna. Moda natomiast nie przebije się przez konkrety. Czy np promowanie mało płatnej trudnej pracy spowodowało by że ludzie by do niej poszli?


@jatutaktylkonachwile: Też uważam, że "moda" ma dosyć niewielki wpływ. Zauważam też w Twoich kontrargumentach (jak i wyborze
@Dakkar: to już inna bajka - w UK się opłaca robić dzieci, bo zasiłki na dzieci są spoko xD dla Polaka to przeskok do cywilizacji i bezpieczeństwa. W Polsce nawet to 500 zeta to już na nic nie starcza, jedzenie na tydzień xD
że nie interesuje Cię poprawienie dzietności per se, tylko poprawienie dzietności bez używania przymusu i bez obniżenia poziomu życia


@anonymous_derp: w świecie gdzie możesz się przeprowadzić do innego kraju w jeden dzień te opcje nie wchodzą w grę. Kraj by tylko stracił podatników których już wykształcił za pieniądze z budżetu
@wersalski_kasztan: podobno paradoksalnie im ludzie są bardziej majętni i bardziej wykształceni, tym mniej mają dzieci.

Mam jedno dziecko i pewnie chciałbym mieć kiedyś przynajmniej jeszcze drugie, może trzecie. Przy trzecim to, aby zapewnić jakieś przyzwoite warunki, to przydałoby się nieco większe lokum. Przynajmniej, żeby każde dziecko miało swój pokój. Wydaje mi się, że obecnie dla nas problemem jest brak pomocy - niekoniecznie stricte finansowej, bardziej chodzi o dostępność żłobków, opieki i
w świecie gdzie możesz się przeprowadzić do innego kraju w jeden dzień te opcje nie wchodzą w grę. Kraj by tylko stracił podatników których już wykształcił za pieniądze z budżetu


@jatutaktylkonachwile: Granice można zamknąć, więc to żaden argument w kwestii "czy to się da zrobić". Lepiej pryznać, że są rzeczy istotniejsze od maksymalnego dociskania dzietności każdym sposobem, i nawet gdyby docisk byłby możliwy pod tymi warunkami, nie jest to akceptowalną opcją.
@Serghio: Ja od siebie powiem, że BARDZO WAŻNA jest opieka okołoporodowa. Kobiety na porodówkach nadal traktowane są ja bydło. Może w dużych mistach jak Kraków czy Warszawa nie ma tego problemu ale małe miateczka powiatowe to jest dramat. Wiele moich znajomych nie decyduje się na drugie dziecko z powodu traumy jaką przeszło podczas porodu.

Kolejna sprawa to oczywiście efekty działania ordo szuris, kobiety boją się zachodzić w ciążę by nie skończyć