Wpis z mikrobloga

  • 0
@Mekeke2 jak miałem 8 to mi stary dokaszarke zalozyl taka oleo Mac 4km z 10 kilo ważyła i stwierdziłem że słaby interes bo plecy bolą xD a teraz są te stihle po 5 kilo2kunie i też mi się tym ujowo robi. Tylko mocny silnik i tarcza zamiast zylki
  • Odpowiedz
wymiana świec w wieku lat 6 nie byłaby dla niego problemem.


@smiech2:
Jak byłem gdzieś na początku podstawówki (gdzieś w wieku 7-8 lat) to regularnie asystowałem wujkowi przy naprawianiu motocykla MZ. Potrafiłem wskazać, zidentyfikować i nazwać wszystkie części silnika (i to nie takie oczywiste jak świece, tylko np. elementy rozrządu, czy pierścienie na tłokach). Co prawda nie miałem wtedy okazji samodzielnie wymieniać świec, ale - jeżeli tylko nie brakowałoby mi
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PrzegrywNaZawsze: zależy od tego, czy jest wysoki, czy nie XD jak nie ma problemu z pchaniem kosiarki to na luzie. Chyba, że jest opóźniony i będzie wsadzał ręce lub nogi pod nóż, ale tabela chyba dotyczy zdrowych dzieci
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mekeke2: Bo wibracje złe działają na rozwijający się układ kostny

@z--x: 30 minut raz na dwa tygodnie. Żeby to dziecko przypadkiem nigdy do auta nie wsiadło podczas jazdy po kocich łbach, albo rowerem bez amortyzacji nie pojechało gdzieś po polnej drodze xd
  • Odpowiedz
@PrzegrywNaZawsze: ja mając 10 lat kosiarka rotacyjna łąki kładłem aż miło. Nawet woziłem ze sobą rurę metalowa, żeby śrubę rzymska móc regulować. Jedynie dziadek nie pozwalał mi ostrzyć noży na szlifierce, no ale wiadomo, tym to i dorosły może sobie paluchy u*ierdolic.
  • Odpowiedz