[KubaGrom]

Wybuch wulkanu Hunga Tonga, na wyspach Tonga, może się okazać największą erupcją dekady. Według doniesień obserwatorów, grzmot fali uderzeniowej po głównym wybuchu był słyszany w Australii i nowej Zelandii, w odległości 2300 km.
W stolicy archipelagu popiół zakrył niebo a z góry sypią się drobne kamyki, odrzucone na odległość 70 km. Zanotowano co najmniej dwumetrowe tsunami. Fale uderzyły też w Vanatu i Samoa Amerykańskie. Ostrzeżenie przed tsunami wydano dla Australii i USA Chmura popiołu osiągnęła wysokość 20 km czyli przebiła się do stratosfery.

Na razie mało jest relacji o szkodach z powodu utrudnionego kontaktu z miejscowościami blisko wulkanu.

Czyżby trochę słabsza powtórka z Krakatau?

Na gifie fala uderzeniowa w atmosferze widoczna z satelity
#wulkan #tonga #geologia

[Aguirre_gniew_brzozy]

@KubaGrom: dobze ze daleko od nas takie atrakcje ale szkoda ludzi.

[Odkamieniacz]

@KubaGrom: dwumetrowe tsunami? Czyli fala o wysokosci 2m.? Przeciez takie to na Baltyku sa w lipcu.
( ͡° ͜ʖ ͡°)

[sqrvol]

@KubaGrom: dobrze że Tonga nie są w UE bo by się nie wypłacili za emisję CO2

[Cykcyk1235]

@Odkamieniacz: tsunami to fala dłuższa niż te co mamy na Bałtyku. Do tego takie co na pełnym morzu ma 2m może się całkiem nieźle wypietrzyć przy brzegu na płytkiej wodzie.