Wpis z mikrobloga

Super ale nie nazywaj tego inną płcią xD jakiś #!$%@? jesteś?


@DarkenSound: Ale jaką inną płcią?

Masz "sex" - czyli płeć biologiczną. Czyli jakie masz narządy płciowe, jakie hormony są produkowane przez ciało itp.
Masz "gender" - czyli płeć kulturową. Czyli jaka jest twoja rola w społeczeństwie na podstawie twojej płci biologicznej.

W języku polskim jest problem, bo obie te rzeczy nazywane są "płcią", więc niektórym się wydaję, że jak mówi
@rzep: Pojęcie to nie nazywa obiektu istniejącego w rzeczywistości, tylko grupuje obiekty względem określonych cech. Każda nazwa w pewnym sensie jest abstrakcyjna, nie istnieje "mężczyzna", istnieje Jan Kowalski, który może być określony jako mężczyzna. Pojęcie płci biologicznej ma o tyle większe znaczenie od "gender" że określa podstawową zależność w biologii i istnieje intuicyjnie u każdego człowieka (każdy człowiek rozróżnia płcie, a pojęcie to tylko wtórna nazwa do tego co istnieje w
tylko niby jak miała by się ona znaleźć w książce do BIOLOGI?


@Fearaneruial:

i to zebrało tyle plusów? Jakim cudem pojęcie z socjologii niby się znalazło w podręczniku do biologii?


@szpongiel: wystarczy wiedzieć, że książki piszą ludzie, a nie bogowie, a ludzie są podatni na różne ideologie.

I na podstawie ideologii właśnie jest możliwa zmiana treści podręczników do biologii ( ͡° ͜ʖ ͡°)