Wpis z mikrobloga

#covid19 #koronawirus #medycyna
Czytałem dzisiaj o tym, że w Polsce pojawi się nowa dopuszczona niedawno szczepionka typu białkowego. Może ktoś mi wyjaśnić laikowi na czym polega różnica między tą a mRNA? Mniejsza szansa na niepożądane reakcje? Brak ostrej reakcji organizmu na przyjęcie? I krótka ankieta dla tych którzy się jeszcze nie szczepili bo jestem ciekaw jak ludzie do tego podchodzą.

Czy jeśli zostaniesz zmuszony do przyjęcia szczepionki to przyjmiesz:

  • mRNA 23.3% (7)
  • białkową 46.7% (14)
  • wektorową 30.0% (9)

Oddanych głosów: 30

  • 6
@Dominias: zmuszony? Co to w ogóle za postawione pytanie? Po co w ogóle osoby nie będące w grupach ryzyka mają się szczepić, do tego jeżeli jeszcze mają odporność np. potwierdzoną testami IGRA? Dlaczego nie robi się żadnych testów na odporność?
Tak naprawdę na razie nic nie wiadomo na temat tej szczepionki. Gdzie jest jakaś dokumentacja z poszczególnych faz badań klinicznych? Znowu dopuszczenie w trybie warunkowym?
Jaką odpowiedzialność będzie ponosić producent? O
@SpasticInk: myślę, że pytanie jest normalne - kto się jeszcze nie zaszczepił ten pewnie z własnej woli tego nie zrobi (w tym ja). Absolutnie nie mam żadnego problemu z tym, że ktoś się szczepi, ale boję się tego, że dojdziemy do tego momentu, że będą nas do tego zmuszali i nic z tym nie zrobimy.. a niestety nie mam zaprzyjaźnionej piguły, która moją dawkę wyleje do zlewu ( ͡° ͜
będą nas do tego zmuszali i nic z tym nie zrobimy


@Dominias: generalnie jedyne co de facto będą mogli zrobić, to wpisać chorobę na listę chorób zakaźnych i szczepienie jako obowiązkowe.
W praktyce nikt za tobą z igłą latać nie będzie, co najwyżej w pewnym momencie odstaniesz list z ss-anepidu od którego będziesz się mógł odwołać (od kary, czy co tam zrobią) i kiedyś na stop-nop (tak, wiem, szurska stronka) opisywano