Wpis z mikrobloga

@CloudSpanner: o jakim gównie mowa? laska sama mówi że zapłaci, nie trzeba jej ciągnąc za język że nie za darmo, kwestia dogadania kasy i płatności z góry. jak nie zapłaci to nie wsiądzie - simple as that

no ale rozumiem który fragment was boli - pewnie ten że jedzie do kolegi, czyż nie? xD
o jakim gównie mowa?


@randomwykopek:

W tym przyadku gówno - gównoznajomość. Jak masz znajomych, którzy odzywają się raz na rok tylko kiedy nagle czegoś potrzebują to możesz zapytać czy płaci z góry (co i tak jest zabawne bo szkoda marnować czas za 20zł) albo po prostu olać sprawę. Już nawet lepiej by to wyglądało bez tego głupiego "co tam u Ciebie". Zakładam, że tutaj koleżanka chciała transport za darmo bo jeśli