Wpis z mikrobloga

Elonek dalej płacze że ludzie nie chcą mu niewolników płodzić. Naprawdę zabawne są już te płacze bogaczy i polityków o demografię. Przecież to oczywiste że oni mają w dupie jakąś tam cywilizację, chodzi im wyłącznie o kolejnych podatników oraz roboli do zasuwania w przedsiebiorstwach które przejmą ich dzieci.

A nawet jeśli zależy im na tej cywilizacji to dlaczego mi ma zależeć. Jeżeli ceny nieruchomości odjechały już normalnemu człowiekowi, za rogiem czai się wprowadzenie totalnego zamordyzmu i segregacji sanitarnej, inflacja zjada moje oszczędności jak szarańcza, coraz ciężej nawet o zakup samochodu itd. to po jaką cholerę ma mi zależeć na przetrwaniu cywilizacji? Mam sprowadzić na ten świat kolejne 3 osoby tylko po to żeby liczba roboli się zgadzała? Nie dziękuję.

Ostatnio miałem też sprzeczkę z kolegą który twierdzi że OBOWIĄZKIEM każdego jest spłodzenie minimum dwójki dzieci. Według mnie obowiązkowe minimum wynosi 0.

https://www.wykop.pl/link/6429319/elon-musk-twierdzi-ze-ludzi-jest-za-malo-rozmnazajcie-sie/

#antynatalizm #takaprawda #demografia #bekazpisu #bekazpodludzi #elonmusk #gospodarka #ekonomia
#kapitalizm
marcinpodlas8 - Elonek dalej płacze że ludzie nie chcą mu niewolników płodzić. Napraw...

źródło: comment_16406810306GsW4JDq5I0F6CeWr5eCkC.jpg

Pobierz
  • 71
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@CamusVevo: problemem są ludzie. Kapitalizm to tylko jeden z objawów, a nie przyczyna.

@Samedi: to prawda. Poza tym kapitalizm już sam siebie pożarł. Ludzie nadal w dyskusjach posługują się retoryką rynkową podczas gdy rynki zostały wyparte przez platformy. Kapitalizmu już nie ma. Jest korpofeudalizm, który na dodatek kulturowo wiedzie nas w technośredniowiecze (wieki ciemne).
  • Odpowiedz
@Samedi:

Dzisiaj mamy instagramy, facebooki, tiktoki i cholera wie, co jeszcze - to era ekshibicjonizmu. Można powiedzieć: oślepiającej jasności. Hipotetyczny historyk pracując za kilkaset lat nad naszymi czasami będzie miał problem dogrzebać się do istotnych informacji w powodzi bzdetów.


Niekoniecznie, wystarczy, że w przypadku wojny nuklearnej stopią się wszystkie serwery i z tych wszystkich danych nie pozostanie nic ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Zgrywajac_twardziela: to dość mało prawdopodobne. Internet jest zdecentralizowany właśnie po to, aby ograniczyć straty w razie wojny nuklearnej. Jeśli w sieci wybijesz parę dziur, to sieć nadal istnieje i może jako tako pełnić swoją funkcję.
Z drugiej strony to, co ocaleje, to i tak będzie bardzo dużo. Nie wiem, jakiej objętości bzdety są produkowane przez ludzkość codziennie, ale nawet jeśli przetrwa tylko kilka dysków twardych, to historycy będą mieli co
  • Odpowiedz
@Samedi: Pytanie czy historycy będą mieli pojęcie jak taki dysk odczytać, zobacz sobie jak niewiele historycy obecnie potrafią odczytać z pism ze starożytnego Egiptu czy Grecji, a nie ma tutaj przecież żadnej bariery technologicznej, bo to tekst pisany. Zakładając że za ileś tysięcy lat po wojnie nuklearnej będzie zupełnie inna technologia, jest bardzo wątpliwe czy ktoś by rozkminił jak taki dysk odczytać. Otworzyli by obudowę i po danych xD
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Zgrywajac_twardziela: możliwe, że gdzieś przetrwałaby informacja, jak taki dysk jest zbudowany i na jakiej zasadzie działa, a od rozkminy, jak to przekuć w praktykę i odczytać są naukowcy. Poza tym ludzkość wciąż produkuje bardzo dużo informacji pisanych. Na jednym dysku twardym może się zmieścić więcej tekstu, niż przetrwało do naszych czasów ze starożytności i średniowiecza razem wziętych wliczając w to inskrypcje i bazgroły na murach. Jedna nowoczesna drukarnia może zapewne
  • Odpowiedz
@Samedi:
Ale Ty patrzysz z obecnej perspektywy, bierzesz pod uwagę że dokumentacja jest zrozumiała i czytelna. A za kilka tysięcy lat i kilka kataklizmów naturalnych już niekoniecznie musi. Ile jest na świecie budowli i technologii której współcześni naukowcy nie rozumieją? Choćby wybudowanie głupich piramid w Egipcie dalej jest zagadką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Samedi: pisząc wieki ciemne mam na myśli czas zabobonu, cenzury i kierowania ludem poprzez strach - głównie chodzi o metody inżynierii społecznej kościoła katolickiego.
Tylko teraz korporacje przyjęły rolę cenzora oraz tresury metodą kija i marchewki.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Zgrywajac_twardziela:

Ale Ty patrzysz z obecnej perspektywy, bierzesz pod uwagę że dokumentacja jest zrozumiała i czytelna. A za kilka tysięcy lat i kilka kataklizmów naturalnych już niekoniecznie musi.


Potrafimy już dość dobrze odczytywać hieroglify, a starożytna greka czy łacina to w porównaniu z tym łatwizna, bo oba języki są do dziś używane. Oczywiście nastąpiła tam jakaś ewolucja, ale wiedza, jak to rozszyfrować, przetrwała. Jest całkiem możliwe, że za kilkaset lat historycy będą w stanie rozszyfrowywać napisy w dzisiejszej angielszczyźnie. Gorzej z chińskim, ale może do tego czasu potomkowie dzisiejszych Chińczyków przetrwają i zachowają język (czy może raczej języki, bo jest kilka języków chińskich, niekoniecznie zrozumiałych
  • Odpowiedz