Wpis z mikrobloga

#wiedzmin główną zaletą drugiego sezonu jest to, że pierwsze apogeum absurdu i #!$%@? pojawia się już w odcinku nr 2, więc następne można oglądać w miarę spokojnie z odpowiednio dostosowanymi oczekiwaniami i całkiem nieźle się bawić ( ͡º ͜ʖ͡º)
Wskutek powyższego, apogeum drugie, mające miejsce w ostatnim odcinku, już nie boli aż tak bardzo.
Czy ten serial jest #!$%@? (bez względu na rozbieżności z książkami i te słynne czarne elfy)? Jest. Czy powinni #!$%@?ć osoby odpowiedzialne za scenariusz? Powinni. Czy można go obejrzeć jako w miarę satysfakcjonującą formę rozrywki? Można. ( ͡º ͜ʖ͡º) Ale ja czasem i ukrytą prawdę obejrzę, więc nie jestem zbyt wiarygodny.

Chociaż jakby to nie był wiedźmin to pewnie bym nie obejrzał.
Ale tak szczerze, mimo wszystko jest całkiem wciągający.
  • 1