Wpis z mikrobloga

@Jax89: Jeśli chodzi o sądy to wszystko jest #!$%@? opóźnione. Sądziłem się z ubezpieczalnią bo nie chcieli mi wypłacić pieniędzy za zdarzenie drogowe, pierwszą rozprawę miałem w styczniu i na dniach miał się do mnie zgłosić rzeczoznawca z sądu. Odezwał się w lipcu, a druga rozprawa odbyła się dopiero w listopadzie.
@Jax89: Obczaj to. Ja dostałem wyrok, kompletnie o tym nie wiedziałem, ba, nawet kurator nie miał żadnego kwitu. Przez rok czasu ROK! chodziłem nieświadomy, wyjeżdzałem za granicę (Ukraina, mołdawia, nawet kosowo) i nikt mnie nie zatrzymał.