Wpis z mikrobloga

Beka z roszczeniowych przedsiębiorców. Kolejny artykuł w których polscy przedsiębiorcy narzekają na to że Polacy nie chcą pracować w ICH firmach. Ciekawe że jeżeli ktoś narzeka że ma za niską pensje to wtedy według przedsiębiorców:
- zawsze może odejść nikt go nie zmusza
- na tyle jego pracę wycenił WOLNY RYNEK
- to jest wina tylko i wyłącznie wina pracownika

Jeżeli natomiast przedsiębiorcy zaczynają narzekać na brak pracowników (ponieważ ci posłuchali ich rady i nie chcą pracować za #!$%@? pensje) to wtedy:
- wina rządu
- za niski wiek emerytalny
- wina 500+ (mmm klasyka)

Jak widzimy wina NIGDY nie leży po stronie przedsiębiorców. Co do wieku emerytalnego to jak można wywnioskować z artykułu przedsiębiorcy chyba chcą żeby Polacy #!$%@? w januszexach za minimalną do osiemdziesiątki. Natomiast odnośnie 500+ to jeżeli uważasz że 500 czy 1000 cebulionow miesięcznie skłania ludzi aby nie podejmowali pracy w twojej firmie, to świadczy to fatalnie tylko i wyłącznie o tobie.

Ciekawe jest też to że jeżeli wolny rynek weryfikuje oczekiwania pracowników co do płacy to jest ok i wina roszczeniowych roboli. Natomiast jeżeli dokładnie ten sam wolny rynek weryfikuje przedsiębiorcę odnośnie wysokości wynagrodzenia jakie proponuje za pracę to wtedy wina rządu/emerytur/socjalu/kosmitów. No ale w końcu przedsiębiorców nie wolno krytykować bo tylko nim ten kraj istnieje a reszta nie jest ważna i nie zasługuje na godne życie.

Może zamiast szukać oszczędności w pensjach pracowników należy zmniejszyć własne zyski. Córcia może jeździć trzyletnią Fabią, nie musi mieć Mercedesa z salonu ¯\_(ツ)_/¯

https://www.money.pl/gospodarka/liczba-rak-do-pracy-w-polsce-dramatycznie-maleje-pracodawcy-maja-pretensje-do-rzadu-6714216133622496a.html

#bekazpodludzi #gospodarka #ekonomia #kapitalizm #antykapitalizm #pracbaza #praca #finanse
marcinpodlas8 - Beka z roszczeniowych przedsiębiorców. Kolejny artykuł w których pols...

źródło: comment_1639561749ncRvcoHTqWRn1MqPX96puE.jpg

Pobierz
  • 112
Jeżeli ludzie nie chcą u kogoś pracować to jest to wina tylko i wyłącznie zbyt niskiego wynagrodzenia.


@marcinpodlas8: Albo zbyt wysokich i nierealistycznych oczekiwań pracowników.

Jeśli pracownik chce zarabiać więcej to pracodawca będzie musiał podnieść ceny swoich towarów i usług, co może doprowadzić do tego, że straci on klientów, a pracownik straci pracę.
Co do wieku emerytalnego to jak można wywnioskować z artykułu przedsiębiorcy chyba chcą żeby Polacy #!$%@? w januszexach za minimalną do osiemdziesiątki.


@marcinpodlas8: Nawet jeśli nie przedsiębiorcy, to całe społeczeństwo powinno chcieć. Może niekoniecznie do osiemdziesiątki, ale do takiego wieku, w którym statystycznie będzie można wypłacić w miarę godziwe emerytury. A przy okazji w ramach równości płci, równego dla kobiet i mężczyzn (z np. uwzględnieniem urlopu macierzyńskiego w składkach żeby kobiety
pracownik nie jest w stanie godnie zarabiać to powinien zdychać z głodu


@geronimo80: mokry sen polskich przedsiębiorców xD.

Natomiast jeżeli przedsiębiorca wrzuca w koszty firmy przedmioty których używa na codzien jako osoba prywatna to powinien być publicznie batożony i spędzić długie lata w więzieniu za oszustwo.

W ogóle ja nie znam nikogo kto by pracował za minimum.


@geronimo80: ja nie znam nikogo kto ma mercedesa. No i co?

A za
@Osowa22: Nie, nie odpowiadają na CV. Wakaty sobie wiszą ot tak sobie. Jeżeli firmy nie odpowiadają na twoje CV to znaczy, że nie spełniasz ich wymogów. Nie mieszaj w to jakiegoś ogólnopolskiego braku zapotrzebowania na pracowników innych niż programiści i tynkarze. A co do płacy to nie wiem, aplikuj i się dowiedz.
Albo zbyt wysokich i nierealistycznych oczekiwań pracowników


@mroznykasztan: jeżeli tak by było to znalazłby kogoś innego na to stanowisko. Jeżeli nie może to znaczy że płaci za mało. Jeżeli po podniesieniu pensji nie spina mu się budżet to czas przesiąść się z q7 do octavii albo zwinąć biznes.
@marcinpodlas8: Temat jest prostszy niż wam się wydaje.

1. Każdy przedsiębiorca chętnie zatrudni człowieka i za 10.000 złotych, jeśli tylko jego pracę będzie mógł i potrafił sprzedać za 15.000 zł. Bo niby dlaczego miałby rezygnować z kasy? Rzecz w tym, że aby do tego doszło raz, musi być odpowiednio rozwinięty, mieć dużych klientów, zaryzykować nieopłacenie jakiejś większej faktury (ryzyko już na poziomie 50-60 k bycia w plecy na projekcie), itp. Więc
@SRzeyamlon Akurat konflikt na poziomie pracodawca -pracownik był od zawsze, tylko teraz troszkę więcej mają do powiedzenia pracownicy i słychać narzekanie Januszy biznesu. Przez trzydzieści lat jechali na taniej sile roboczej bez myślenia o rozwoju byle tylko jak najwięcej wyciągnąć a teraz zdziwienie, że nikt w warunkach rodem z wczesnego PRL i przysłowiową miskę ryżu nie chce robić. Bardzo dobrze cieszy mnie to bardzo bo im dłużej pracuje tym więcej patologii u