[KQQQ]

Dobra wpisy lecą tak szybko że i tak nikt nie zobaczy heh. Moim guilty pleasure jest słuchanie komentatorów z Eleven Sports. Im gorzej tym lepiej, dlatego dobrze że Pana Sokoła tak rzadko słychać. Najbardziej się cieszę gdy mam przyjemność wysłuchiwać kuzynów.
Nic mnie tak nie uszczęśliwia jak słuchanie "Alpą", "Daniel Riczardio", "Szarle Kle" czy "Rany Koguta". Fantazjuje gdy słyszę "Pjjerrregas Li", mam ciarki gdy jest tylko wspominana "La Gazetta Dello Sport". Kojarzycie te napisy w mieszkaniach Grażyn "W tym domu kochamy się, mówimy sobie prawdę..."? Nad łóżkiem zrobiłem sobie taki kolaż moich ulubionych tekstów:
"Jak sobie Spojrzymy"
"z kronikarskiego obowiązku"
"Na musiku"
"nie wia-ry-god-ne"
"O rany Julek"
Po rozmowie z moim #rozowypasek zgodziła się w trakcie seksu wymieniać losowe powiedzonka w stylu "A cóż tam się dzieje? To @KQQQ skończył pierwszy! Aleeż musi klnąc pod nosem", mówię wam, taka różowa to skarb (｡◕‿‿◕｡)
Ja jej wtedy odpowiadam "Zapraszamy na króciutką przerwę, potem będę jak włoska prasa i nie zostawię na tobie suchej nitki" i na nią też to tak działa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mimo wszystko czasem zdarza mi się fantazjować o kuzynach...a w sumie nieważne ʕ•ᴥ•ʔ
#f1 całkowicie nie #pasta