Wpis z mikrobloga

@pu100stan: ja jechałem bo miałem nagraną pracę, nie przez biuro tylko po znajomości.
Z językiem to zależy w jaki rejon Belgii jedziesz i będzie to albo flamandzki albo francuski, angielski jest niby urzędowy i niby wszyscy go znają ale nie jest tak do końca, niemiecki to raczej tylko w rejonach przygranicznych, i oczywiście idzie po angielsku w takiej flandii wszystko wszędzie załatwić ale wiadomo że inaczej na ciebie patrza jak mówisz
@Tomisheer: mi by było szkoda troche uczyć się niderlandzkiego/francuskiego. Nie lepiej do Niemiec? Jak Ci się nie spodoba to wrócisz, a niemiecki jednak dobrze znać.
@pu100stan: Inaczej niz przez Agencje to ciężko, także my mamy umowe na rok z nasza Agencja potem możliwość przejścia na kontrakt Belgijski.
Co do wyboru kraju to po prostu tu nam się trafiła robota w zawodzie w dodatku chcieli nas oboje do jednej firmy wiec nie było problemu ze jedno ma robotę a drugie szuka.

Sprawa z językiem wygląda tak ze u nas w firmie polowa pracowników to zagraniczni wiec mówi
@smway: lepiej znać niderlandzki niż niemiecki, Panie Kolego;-) Niemiecki zna bardzo dużo osób w Polsce, uczy się go w szkołach. Niderlandzkiego nie zna prawie nikt, co przekłada się na różnice w zarobkach gdzie wymagana jest znajomość jezyka
Nie martw się, dasz sobie radę. Ja wyjechałem ponad 5 lat temu do Anglii i uważam, że to był jeden z najlepszych wyborów w moim życiu.
@Negatyvv: ogromny skok, z 10,48brutto na 11,89 xd

@little_drab: ja w Holandii zostałem umieszczony w domku obok trzody chlewnej, standard ikea 2015, ale smród gorsy niż PGR 1989, muchy, zapachy itd plus kierowcy nacpani co zapominali lub wpadali do rowów xd
@erebeuzet

Os. Zakaz glosowania jak jestes na obczyźnie.

Pozdrawiam

Zakaz jest dla tych co nie mają zamiaru wracać. Jedynie głosując może poprawić sytuację jeśli myśli o powrocie. Faktem jest jedbak że nic nigdy głosując tu nie zmieni.