Wpis z mikrobloga

Co mi może być? Tydzień temu w czwartek wieczorem zaczęła mnie boleć głowa i zaczełem czuć ogólne zmęczenie. Myślałem że to z przepracowania bo dużo ostatnio pracuje. W piątek i sobotę było podobnie. Z tym że zatkał mi się nos i zatoki, jednak krople do nosa robiły robotę i szło przeżyć. W niedzielę wieczorem całkowicie straciłem węch, mogłem sobie psikac perfumy pod nos i nic. Ale tak poza tym żadnych innych objawów, brak gorączki, głowa poza czwartkiem i piątkiem nie bola mnie wcale, bez bólów mięśni. Bez kaszlu, smak mam normalny. Zawalony nos przeszedł mi po 3 dniach. Obecnie nic mi nie jest, czuje się bardzo dobrze, tylko że wciąż nie mam węchu. Znaczy mocne intensywne zapachy leciutko wyczuwam ale muszą być pod samym nosem. Nic po mnie nie widać abym był chory.

Czy jest możliwe ze przeszedłem jakoś mega łagodnie covida? Chociaż nie miałem typowych objawów poza brakiem węchu, nie były to też typowe objawy przeziębienia bo zero gorączki, zero kaszlu itp Czy jednak brak węchu może być objawem jakieś innej choroby? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#koronawirus #zdrowie
  • 14
@tumialemdaclogin: Miałem identycznie rok temu, ja miałem 37 stopni do tego, ale gdyby żona akurat nie miała gorączki to bym sobie pewnie nawet nie mierzył. Miałem jeszcze kaszel, ale zaczął się dopiero po kilku dniach od straty węchu i był dosyć intensywny.