Aktywne Wpisy
mirko_anonim +87
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jesteśmy w związku 3 lata. Mieszkamy razem od 6msc.
Dziewczyna zachowuje się wobec mnie bardzo dobrze, dbamy o siebie, sporo czułości. Przyjeżdża do mojej rodziny, razem chodzimy na siłownię i randki.
Tymczasem...
Ostatni raz spóźniła się do domu z pracy. Miała skomczyc o 24 zmianę a wróciła dopiero o 3. Twierdziła że jest burza. W tym czasie dzwoniłem do niej. Nie odbierała.
Kiedy przyjechała naprawdę miałem łzy w oczach bo zacząłem się martwić że w trakcie burzy jej już wiekowy samochód wjechał gdzieś w rów. Ucieszyłem się że ją zobaczylem.
Jesteśmy w związku 3 lata. Mieszkamy razem od 6msc.
Dziewczyna zachowuje się wobec mnie bardzo dobrze, dbamy o siebie, sporo czułości. Przyjeżdża do mojej rodziny, razem chodzimy na siłownię i randki.
Tymczasem...
Ostatni raz spóźniła się do domu z pracy. Miała skomczyc o 24 zmianę a wróciła dopiero o 3. Twierdziła że jest burza. W tym czasie dzwoniłem do niej. Nie odbierała.
Kiedy przyjechała naprawdę miałem łzy w oczach bo zacząłem się martwić że w trakcie burzy jej już wiekowy samochód wjechał gdzieś w rów. Ucieszyłem się że ją zobaczylem.
Wariner +554
Codzienne polackie zachowania, które powinny być ścigane z urzędu i surowo karane:
1. Macanie pieczywa w sklepie gołymi łapskami.
#glupiewykopowezabawy #bekazpodludzi
1. Macanie pieczywa w sklepie gołymi łapskami.
#glupiewykopowezabawy #bekazpodludzi
Miejsc 250, pozostało chętnych 510 (1100 juz odpadło wcześniej)
Przygarne każdą miła myśl między 9 a 12 dzisiaj.
#zalesie #egzamin #dziendobry
@Dawul: Dementuję.
Potwierdzam zaś pogłoski o wyższych uposażeniach "kadry" w WSA (sędziowie, referendarze,
@godrop: Nieco więcej, stypendium zmienia sie rzadziej niż co cztery lata + dodatek odległościowy.
Circa 4300 brutto, jeżeli dobrze kojarzę powinno wyjść przy telepaniu się z Poznania - ale minus koszty bytowe w Krakówku czy gdzie tam szatan wyniesie w ramach praktyk czy jak to teraz zwą.
Ale najsmutniejsze jest to, że w oczach wielu młodych po studiach to jest "niezły deal".
I tak, i nie. Ale tak, generalnie tak. Raz, że WSA mają relatywnie prostą robotę: albo przyklepanie decyzji niższej instancji, albo skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia (taki "rzut monetą"). Dodatkowo, tajemnicą poliszynela jest że w 2004 po utworzeniu WSA, sędziów brano "z łapanki" (np. pani Halinka z Urzędu Skarbowego).
Ja miałem akurat umowę o zastępstwo (laska na macierzyńskim), więc wyczerpała naturalnie swój bieg, ale myślę że i tak długo bym nie wytrzymał, mimo osobnego wypasionego gabinetu :)
Przystępowałem w tym roku też do wstępnego na adwokacką i ze "small talku" przed egzaminem, jaki odbyłem z kandydatami, to oni tam KSSiP uznawali jako świetną sprawę w porównaniu do rynku aplikantów korpo.
I potem masz, że część aplikantów do KSSiP, to "aplikanci ekonomiczni", którzy tam startują tylko dlatego, bo w KSSiP
@Dutch: Zależy od wydziału - no i kwestia że o ile materia może i prosta (sprawdzić czy nie inf. publ., podatki), o tyle sam nawał spraw, absurdalne naciski góry na "szybko, szybko, wszystko szybko, natychmiast" jak i sam typ osób się skarżących na organa (jak zrobiłem strajk włoski pomiędzy rzuceniem wypowiedzenia a rozpoczęciem pięknego wybierania należnego urlopu to policzyłem - ok. 1/3 spraw w referacie jednego z "moich" sędziów to były sprawy od trzech skarżących się, co to zweaponizowali KPA, PPSA i dawali ujście swojej frustracji - wiwat ustawowe zwolnienie z kosztów sądowych. A spraw w referacie kilkaset).
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Co do korpo-aplikacji.
By było nieco lżej, gdyby przynajmniej nie trzeba było za aplikację bulić.Jednak ten dodatkowy tysiak miesięcznie, który musi być przeznaczony na aplikację, to jest sporo dla takiego
@Tymcz30: Na robienie adwokackiej trzeba mieć hajs lub plan. Albo skorzystać z art. 66 prawa o adwokaturze - to motywowało dużo ludzi do asystentowania w sądzie po studiach.
Ktoś, kto idzie do KSSiP dla kasy... kurde, serio? Jestem już po studiach, i to raczej dawniej niż prędzej (raczej wszyscy z moich rówieśników już są na etapie sadzenia domu i budowania drzew, a przynajmniej powinni), i generalnie osoby które zostały w branży dzielą się na następujące
Kalkulacja jest prosta: na korpo aplikacji bulisz za aplikację + nie masz żadnych zarobków gwarantowanych. Natomiast w KSSiP jest odwrotnie.
Ja do KSSiP startowałem, bo interesuje mnie zawód proka. Generalnie chciałbym pracować przy prawie karnym głównie, więc też z jednej strony KSSiP i prok, a z drugiej
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@drect: nic wyrafinowanego tam nie było - test ustawy i testy, drugi etap kazusy z zeszłych lat głównie i jedna książka do kazusów z karnego bo na nic więcej juz nie mialam ani czasu ani siły xd
Moim zdaniem nie jest głupie ogarnięcie sobie jakiegoś dobrego kazuśnika i ćwiczenie. Coś jak z maturą do matmy.
Tylko po prostu z kazusami jest taki problem, że nie wiadomo, czego oni tam konkretnie
Co do najlepszych wyników z tego, to nawet trochę pocieszające, bo świadczy o tym, że najważniejszy jest jednak test.
Są porady, żeby nie ulepszać kazusu, tj. nie dopisywać czegoś, czego nie ma. Jak pytają Cię o X, to odpowiadasz na X, a nie na Y. No tak, jak od podstawówki uczyli. Jak Cię pytają o to, ile Jasio #!$%@?ł jabłek, to odpowiadasz na to, ile Jasio #!$%@?ł tych jabłek, a nie rozwodzisz się nad tym, ile Jasio wykonał pracy, żeby te jabłka #!$%@?ć.
I wychodzą ludzie z tych kazusów zadowoleni, bo sądzą, że dobrze napisali. I pewnie zwykle tak jest. No, ale potem wchodzi klucz i wszyscy wpadają w konsternację, co tam się #!$%@? w tym kluczu. ( ͡°