Wpis z mikrobloga

@Kasahara: Ehhh... Trzeba było kopnąć kota a nie wiercić w barku. Póki trenowałeś metodami Intrudera to krzywda ci się nie działa, a tak u ruska(w sumie już nie) cały czas wraczejesz.
Zdrowia byczku.
  • Odpowiedz
@Kasahara: e tam dasz radę, może po prostu zbyt mocno wciągnąłeś się w te zawody, przygotowania, więc duże obciążenia, nerwy, no i odporność chwilowo siadła. Człowiek nie jest robotem.
BTW a jak rokowania co do zawodów?
  • Odpowiedz