Aktywne Wpisy

KakaowyTaboret +218
Wiadomo SOR ratuje życie i zajebiscie, ze jest. Jakie mieliscie (lub rodzina, znajomi) krzywe akcje na SOR?
1) Byłem z SOR ze skierowania rodzinnego lekarza. Na izbe przyjec przyszła babka z objawami udaru (asymetria twarzy niewladnosc 1 ręki i 1 nogi) przyszła z koleżanką. Stan zaczął się pogarszać, prosiła o przyjęcie jej koleżanki to na SOR mówili że mają kolejkę i niech czeka. Gdy straciła przytomność nadal olewali xD. Gdy sie obudzila na
1) Byłem z SOR ze skierowania rodzinnego lekarza. Na izbe przyjec przyszła babka z objawami udaru (asymetria twarzy niewladnosc 1 ręki i 1 nogi) przyszła z koleżanką. Stan zaczął się pogarszać, prosiła o przyjęcie jej koleżanki to na SOR mówili że mają kolejkę i niech czeka. Gdy straciła przytomność nadal olewali xD. Gdy sie obudzila na
stanley___ +9
#pytanie
Napisała do mnie dziewczyna kolegi (obecnie przechodzą kryzys) z zapytaniem czy bym nie chciał z nią pojechać na kilka dni w góry. Jej wujek ogarnie nam domek.
W sumie to myślałem nad jakimś krótkim wyjazdem regeneracyjnym ale nie miałem z kim. Tylko teraz pojawia się pytanie czy oby na pewno byłoby to w porządku wobec kolegi. Co o tym myślicie?
Nawet jej nie dotknę.
Napisała do mnie dziewczyna kolegi (obecnie przechodzą kryzys) z zapytaniem czy bym nie chciał z nią pojechać na kilka dni w góry. Jej wujek ogarnie nam domek.
W sumie to myślałem nad jakimś krótkim wyjazdem regeneracyjnym ale nie miałem z kim. Tylko teraz pojawia się pytanie czy oby na pewno byłoby to w porządku wobec kolegi. Co o tym myślicie?
Nawet jej nie dotknę.
źródło: temp_file1252786484093219342
Pobierz




#antykapitalizm #bekazlibka #bekazkuca
źródło: comment_16351445744fVMHpcWxk6x5MsxTPRFY8.jpg
PobierzPraca za dzieciaka to także nic złego. Wykorzystywanie dzieci to tak jakby zupełnie inny temat.
Ja mam nadzieję, że trollujesz, bo przecież nawet w twoim porównaniu łatwo można podłożyć pracę pod "szkoła"
- przychodzisz kiedy każą, zwykle wcześnie rano
- robisz rzeczy, które ktoś chce, żebyś robił, gdzie sporo jest zwykłej propagandy (korporacyjne pranie mózgu)
- warunki są tragiczne, masz zapewnioną tylko prostą ławkę i krzesło, o luksusach takich jak mydło w toalecie czy woda na herbatę,
@Ravenek: no ale żeby porównywać pomaganie mamusi w klepaniu fakturek do z-----------a w XIX w. fabryce bawełny to jest serio już ponad moje siły...
Dziś masz pasożytow neetow, którzy są wstanie jeść i gdzieś mieszkać, a pracowników brakuje.
Niedziela wolna od handlu to jest przykład patologii, która atakuje fundamenty wolnego rynku.
Rozumiem, że popierasz takie niedziele?
Statystyki zatrudnienia liczą osobę żyjącą z majątku, nieruchomości, zysków kapitałowych jako neeta, a to spore uogólnienie tematu.
czy wielkie korporacje jak adidas i apple ich wykorzystują? tak
czy wielkim korporacjom zależy na tym żeby tam była bieda? tak
czy z perspektywy dziecka lepiej tam nie pracować? nie