Tu przestajesz być człowiekiem. Szokujący raport o izbie wytrzeźwień

Upokarzanie, bicie i dehumanizacja - tak zdaniem pracowników Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich wyglądała rzeczywistość pacjentów trafiających do łódzkiej izby wytrzeźwień. Co znalazło się w dokumentacji pacjentów, a co nagrały kamery? Zamiatanie pod dywan?
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 173
- Odpowiedz





Komentarze (173)
najlepsze
w czym problem by brak nagrań i zeznanie pijanego by traktowane jako fakty, który polityk trafić musi na izbę wytrzeźwień by szybko uporządkowano temat braku monitoringu?
tłumaczenie że gdzieś nie było kamer w ustawie traktować jako zaniedbanie dyrektora i konsekwencje służbowe to jest takie proste.
Po miesiącu przeprowadzić ankietę i sprawdzić czy ich odczucia związane z obcowaniem z pijaczynami się zmieniły - czy chcą kulturalnie walczyć o godność "pacjenta" dalej i pokazać jak się to robi, czy jednak wracamy do izb wytrzeźwień.
@PiszeCzasen: chyba przeciwnie, są agresywni, rzucają się, grożą, srają i rzygają.
Już naprawdę, tak potrafisz sobą manipulować, że nie wiesz jak wygląda pijany człowiek po którego musiała policja przyjechać?
Myślisz, że są to miłe chłopaki, po jednym piwie, które chcą porozmawiać i zostali zgarnięcia siła przez policje? XD
Wiadomo, bardziej wierzysz TVN niż własnym oczom xD
Dyskomfort często bywa motorem zmiany u osoby uzależnionej. Inaczej będzie ktoś taki pił do usranej śmierci.
@Sinti: jak ktoś trafia na wytrzeźwiałkę to znaczy że już jest recydywą w piciu. To tak jakby próbować zresocjalizować Słowika albo Parasola z Pruszkowa.
@tamlinek: Tam odchodzą rzeczy za które miał by zarzuty karne rolnik robiący takie rzeczy świniom... cokolwiek społeczeństwo chce uzyskać w tym przybytku to raczej działa to przeciwskutecznie
źródło: 1
PobierzPrzypadek drugi: chłopakowi w knajpie późno w nocy ktoś coś dorzucił do piwa, urwał mu się film, sprawcy zabrali go na spacer do bankomatu tankując go alkoholem. W pewnym momencie jak mu majstrowali w telefonie ocknął się, udało mu się od sprawców odejść, wezwał policję.
@An-Dagda: Jak się leczysz, to może i taka technika zadziała. Jak pijesz z kimś to z reguły pije się trochę więcej i nie zwraca się na to uwagi.
Czasami gdy widzisz patologię to "nóż się w kieszeni otwiera" - nie powinien, ale czasami tak się dzieje....
Komentarz usunięty przez moderatora