Wpis z mikrobloga

@tomasztomasz1234: Z tymi algorytmami jest taki problem, że prawdopodobieństwo tego, że kiedyś będziesz implementować lub wymyślać jakiś algorytm jest niewielkie (jeśli robisz w typowo komercyjnej dziedzinie, bo 1) nie ma na to czasu 2) ktoś na pewno zrobił to lepiej). Tym zajmują się prawdziwi eksperci w danej specjalizacji i ich produkt jest znakomicie zoptymalizowany i otestowany.
trochę prawda, ale w Polsce, zwłaszcza na politechnikach, spotykam się z największą pogardą dla algorytmicznych zadanek


@tomasztomasz1234: Na studiach w UK też miałem tego mało. No i w sumie dobrze, to ma być tylko wstęp różnych rzeczy, które opcjonalnie mogą kogoś zainteresować i pomóc z wyborem przyszłej pracy. Męczyć wszystkich, żeby finalnie kilka osób na tym skorzystało w pewnym momencie ich kariery, a nawet i wtedy będą musieli to na własną
rekurencyjnie wywołuję swoją funkcję dla lewego i prawego dziecka, jednocześnie zamieniając je ze sobą miejscami


@tomasztomasz1234: Może i tak jest, ale nie widzę tego. Powinno to być rozbite na kilka linii, bo jest nieczytelne. Przejrzystość kodu to jak dla mnie ważniejsza rzecz niż znanie na pamięć kilku linii do możliwie najszybszego zapisu danego algorytmu.
@tomasztomasz1234: No niby prawda, ale po co robić rekrutację jak do wysyłania rakiet w kosmos, żeby potem pisać formularzyk w javascripcie w robocie. No nie wierzę, że wszyscy w tych korpach mają takie super ciekawe zadania i dużą odpowiedzialność. Zresztą, nawet jak dobrze rozwiążesz zadanie, to dorzucą dodatkową złożoność, albo dojebią się, że rozwiązanie jest nieoptymalne itp. Już mi się nie chce strzępić klawiatury na tych rekrutacjach w Googlach i Facebookach,
@tomasztomasz1234: ciekawe jak to wygląda na uczelniach w innych krajach europejskich, ale akurat w polsce wykładowcy świetnie potrafią uczyć algorytmiki, oczywiście tych ludzi którzy chcą się czegoś rzeczywiście nauczyć.


@villager: Na uczelniach w krajach europejskich jest z tym różnie. Często-gęsto jest tak, że na uczelniach europejskich jest w #!$%@? mało zajęć, za to jesteś zawalony "zadaniami domowymi" i pracami semestralnymi, które potrafią Ci #!$%@?ć sporą część czasu.

Kiedyś mój znajomy
@tomasztomasz1234:

Akurat wielu programistów z USA narzeka na proces rekrutacji, który wymaga nauki na pamięć rozwiązań problemów algorytmicznych, które to potem nie mają nic wspólnego z rzeczywistą pracą. Aplikując do pracy musisz poświęcić swój wolny czas, żeby specjalnie nauczyć się do pytań na rozmowę.
Oczywiście na niektórych pozycjach jest to wiedza niezbędna, ale powinno być tak, że zadania na rozmowie są adekwatne do przyszłych obowiązków osoby aplikującej. Jeżeli ktoś ma pisać
Może i tak jest, ale nie widzę tego. Powinno to być rozbite na kilka linii, bo jest nieczytelne. Przejrzystość kodu to jak dla mnie ważniejsza rzecz niż znanie na pamięć kilku linii do możliwie najszybszego zapisu danego algorytmu.


@push3k-pro: a ile czasu spędziłeś programując w pythonie? Standardowy zapis, właśnie po to język ma a, b = b, a żeby tego nie rozbijać na kilka linii i nie wprowadzać dodatkowej zmiennej.
a ile czasu spędziłeś programując w pythonie? Standardowy zapis, właśnie po to język ma a, b = b, a żeby tego nie rozbijać na kilka linii i nie wprowadzać dodatkowej zmiennej.


@croppz: W czasie studiów przy jednym projekcie. To było chyba w 2012 roku. Potem nie używałem. Nie spotkałem się z tym zapisem nigdy. A co to właściwie robi? Dla a przypisuje b, a dla b... ?
@tomasztomasz1234: Znałem sporo osób które przewinęło się przez FAANG i chyba tylko jedna mówiła ze cokolwiek interview miał wspólnego z tym co potem robili, czyli klepali bardziej gloryfikowane crudy.
Od optymalizacji były osobne teamy i tam pewnie się znali, ale taki typowy szary lider robił to samo co inni szarzy koderzy.
@tomasztomasz1234: no dopsz, tylko skala problemów w bigtechu jest zupełnie inna niż w typowym software housie. Coding interview z algorytmami ma za zadanie odfiltrować najbardziej zdolnych od rzemieślników. Dla FAANG nie ważny jest język w jakim programujesz bo wychodzą z założenia, że wszystko jesteś w stanie ogarnąć w trzy miesiące. Zresztą, powoli odchodzi się od tego typu rekrutacji bo Chińczycy i hindusi znają cały leetcode na pamięć xd Są zdecydowanie bardziej
@szmichal:

Są zdecydowanie bardziej zdeterminowani by wyjść ze swoich kast a to daje robota w USA big tech

...tylko czasami się zderzają z rzeczywistością, bo dostają przełożonego z wyższej kasty. Serio, znam takie opisy nawet z Polski.
czy sklejanie kodu z 15 różnych frameworków to nadal programowanie? Fakt, że zarabiasz mityczne 15k nie mówi nic o Twoich umiejętnościach technicznych


@groman43: jak dla mnie umiejętność wykorzystania odpowiednich narzedzi, czyli skuteczne uzycie frameworka, bibliotek i innych technologii swiadczy wlasnie o umiejętnościach technicznych.
Tak jakby facet robil meble a ty "wykorzystuje frezarke CNC, lamelownicę, piłę formatową, więc to w zaden sposób nie świadczy o umiejętnościach technicznych. Co innego, gdyby mial tylko